Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Hania " <v...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Odp: niedojrzałość partnera do ojcostwa, co robić?
Date: Tue, 4 Feb 2003 12:18:48 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 49
Message-ID: <b1ob38$irq$1@inews.gazeta.pl>
References: <b1lebc$oj0$1@news.tpi.pl> <b1m7qp$51f$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b1me4i$81o$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 213.129.28.99
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1044361128 19322 172.20.26.233 (4 Feb 2003 12:18:48 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 4 Feb 2003 12:18:48 +0000 (UTC)
X-User: vickydt
X-Forwarded-For: 213.129.28.99
X-Remote-IP: 213.129.28.99
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:185438
Ukryj nagłówki
Kate <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>Nie jest gotowy... Zrezygnował wcześniej ze związku z którego jest dziecko.
> Uciekł przed tym, jeszcze przed jego narodzeniem... myslę, ze to zmienia
> postać...
WIEJ z tego zwiazku gdzie pieprz rosnie!!!
Moze to zabrzmi glupio pisane moja reka, bo akurat tez popelnilam baaardzo
powazny blad wiazac sie z gosciem, ktory zostawial 2 razy zony z malymi
dziecmi. Jakos to tam tlumaczylam. No i teraz czeka mnie rozwod, bo nie bede
siedziec z gosciem, ktory "czy jest dziecko, czy nie, to on odchodzi gdy
zwiazek sie psuje" (to cytat). Po co Ci to???
Nie zbawisz swiata. Poza ignorantami tez w tym swieci cos dla siebie
znajdziesz. Bardzo czarno widze taki zwiazek, przykro mi.
A on niech szuka pociechy u swoich rodzicow. I niech oni wychowuja jego
dzieci, nie Ty. Badz dla siebie wazna.
>Jestem po wstępnej rozmowie o celach w życiu.
> Ważne, że mamy podobne.
Trele-morele. Ogolnie rzecz biorac, to wszyscy maja podobne cele: dobre
zycie, ciepla rodzine itp, itd, wazne, jak te cele REALIZUJA, a nie, jak o
nich mowia.
> Wywodzimy się z dosyć różnych domów. Może tu należy wypatrywać przyczynę.
> On z kochającej się, wspierającej, przykładnej rodziny...
> Ja najpierw z rozbitej rodziny, a od 18 roku życia w zasadzie sama wśród
> członków rodziny. (całe szczęście nie patologicznej)
> Nie powiem, ze rodzice mnie źle wychowali... starali się....
Wiesz co, z Twego opisu wnioskuje, ze czujesz sie WINNA, GORSZA, i przez to
PREDYSPONOWANA DO BRANIA NA SWE BARKI ODPOWIEDZIALNOSCI i poniekaz WINY za
ewentualne przyszle zlo, ktore wyniknie z Waszego zwiazku...a chyba
przeczuwasz, ze lekko nie bedzie?
> Nie wiem... on już swoje przeżył, mimo młodego wieku. Boję się, że jesli nie
> będę delikatna i cierpliwa to może się to powtórzyć?
Jesli na poczatku sie boisz, to co bedzie pozniej? Czy on nie boi sie, ze Cie
straci, szczegolnie w konfrontacji z jego ciezarem? Czy w jakis sposob
probuje Ci to wynagrodzic?
> Będę dzis kontynuowała rozmowy. Dobre, że potrafimy rozmawiać.
j.w.
Pozdrawiam serdecznie,
Hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|