Data: 2007-11-25 00:03:36
Temat: Re: Odruchy
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fiaagu$f8s$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Sky napisał(a):
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fia42g$ppn$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> >>Ikselka napisał(a):
> >
> >
> >>>To, że ktoś jest wykształcony w pierwszym-drugim-trzecim pokoleniu to
> >>>jeszcze nie inteligencja.
> >
> >
> > inteligencję stanowi każdy inteligent[ny].
> >
> >
> >>Dodam: arystokracja - to czystość rasy, krwi i umysłu.
> >
> >
> > nie ma czegoś takiego jak
> > czystość rasy, krwi czy umysłu
> >
> Czystość rasy - istnieje. To pojęcie genetyczne.
W jakim świecie ty żyjesz? Poczytaj coś o Genographic Project.
Zresztą może chodzi ci o czystość tzw. ludzkiej rasy, ale i to
tylko bajka w świetle wiedzy choćby o wirusach które wciąż
"zanieczyszczają" ludzki genom, np z racji wpływu na mutacje
> Czystość krwi - nie trzeba daleko szukać, weź np Habsburgów czy rodzinę
> cesarską w Japonii. To przykłady także na czystość rasy.
No to brytyjski ród królewski -po księżnej Dianie- się nie nadaje...
a ponieważ podobne zabiegi "odświerzania krwi" są stosowane w każdej
z grup uważających się za ową arystokrację to...szukaj wiatru w polu
> Czystość umysłu - to zdrowie psychiczne.
Nie ma czegoś takiego jak zdrowie psychiczne.
Nawet nie ma "zdrowych" a tylko statystycznie
"uśrednieni"...zresztą po dokładniejszym przyjrzeniu się
jak to żartują psychiatrzy -u każdego się coś anomalnego
da znaleźć...i akurat ten żart tynfa jest wart.
> Zespół tych trzech cech znaleźć mozna tylko u arystokracji.
> Jeśli którejś brak, to już nie jest arystokracja.
Więc jak mówiłem arystokracja jaką ją chcesz widzieć nigdy nie istniała.
Jakaś niedzisiejsza jesteś...również z poziomem obecnej wiedzy o każdym
z aspektów jakie wymieniłaś...
Nie zawracaj mi więcej głowy tak absurdalnie nieracjonalnymi poglądami...
Jeśli jednak -to się nie dziw że nie będzie mi się chciało odpisać.
|