Ekati pisze:
> On 1 Sty, 21:37, Ekati <f...@o...pl> wrote:
>>>>> Ekati pisze:
>>>>>> On 31 Gru, 13:29, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
>>>>>> .
>>>>>>>> Czy tren R zabije trena R ?
>>>>>>> masz rację, to kurwa-anonim napisał
>>>>>>> i jak pisałem, musi być już chyba rośliną
>>>>>>> skoro ciężko mu powiedzieć jedno magiczne słowo,
>>>>>>> które przecież nic nie kosztuje normalnego człowieka
>>>>>>> i w ten sposób mieć czyste ode mnie konto
>>>>>>> oraz zatrzeć złe kurwa-wrażenie.
>>>>>> Wiesz, że ja byłam pierwsza osoba, która nazwała Cie anonimem?
>>>>>> Więc w świetle tego to ja powinnam była ściągnąć na siebie
>>>>>> to co teraz chcesz udowodnić trenRowi.
>>>>>> Czy jeśli pokaże Ci ten post... jednym słowem udowodnię, że
>>>>>> to mi powinieneś 'dac nauczkę' , dasz spokój jego tożsamości
>>>>>> usenetowej?
>>>>>> ____
>>>>>> ekati
>>>>> udowodnij to pomyślę,
>>>>> choć ty jesteś zupełnie inna
>>>>> i to nie byłoby raczej to samo
>>>> prosze wiec
>>>> http://groups.google.com/group/pl.sci.psychologia/br
owse_thread/threa...
>>>> ___
>>>> ekati
>>> tyle tych senderów już się tu porobiło
>>> i podejrzeń o bycie nim rożnych przez rożnych,
>>> że chyba sam się już trochę pogubiłem, kto jest lub był kim
>>> dziwna jesteś, ale skoro ci na tym tak zależy, to zróbmy tak:
>>> ty przeprosisz mnie za tego gnojka kurwa-trenRa, jak go na to nie stać,
>>> tak od serca, jak anonim anonima,
>>> a ja w zamian więcej tu nie napiszę, pasuje?
>> Teraz Ty dotrzymaj obietnicy, wierze,że jesteś człowiekiem honoru.
>> Dziekuję.
>> ____
>> ekati
>
> ps i nie chodzi o to żebyś przestał pisać, bo wnosisz tu powiew
> świeżości i różne takie. Po prostu przestań trolowac i zacznij być
> sobą :)
> dziękuję :)
> ____
> ekati


o nie, drobny cwaniaczku, nie wykpisz się takim tanim oszustwem,
jak chcesz amnestii dla swojego kurwa-kolesia,
to masz przeprosić mnie, zwykłego sympatycznego anonima, jakich tu nas
większość,
za niego chamstwo wobec mnie i innych, a nie za swoje słowa do sendera,
choć jeśli senderowi faktycznie zawróciłaś w głowie poezją o miłości,
to nie zdziwiłbym się, gdyby go zraniły - ale to już wasza sprawa i sama
sobie ją załatw.
jeśli o mnie chodzi, to oczywiście wołałbym nie używać już nicka tego
kurwa-chama, a że dyskutować z jego kurwa-kolesiami i
kurwa-koleżaneczkami też mi się za bardzo jakość nie chce,
więc przyłóż sie do tych przeprosiny zwykłymi szczerymi słowami, bo
oficjalnie to możesz pisać sobie do gminy,
a jak powiedziałem, w ten sposób uwolnisz swojego kolesia ode mnie,
a mnie od zobowiązania pisania tutaj.
to chyba uczciwy układ, nie wydaje ci sie?