Ogłoszenie matrymonialne Hitlera

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-12-27 11:19:41

Temat: Ogłoszenie matrymonialne Hitlera
Od: "The Stroyer" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

Jakoś tak przez święta czytałem książkę o Hitlerze, chyba dla równowagi, nie
pierwszą zresztą, chociaż już chyba ostatnią, bo nie chce mi się o tym
gościu więcej czytać. Ale, zastanawiając się nad osobowością Fuehrera
pomyślałem sobie, że gdyby nie przeżył traumy I wojny, "hańbiącego" pokoju
dla Niemiec, itd., to pewnie - jako mało znany wiedeński akwarelista -
szukając kobiety dałby takie ogłoszenie: "Kochający zwierzęta sentymentalny
i wrażliwy domator z duszą artysty, niepalący, zdrowo odżywiający się
abstynent, poszukuje..."

Może będę niesprawiedliwy, ale nie tylko Hitler, lecz i moje życiowe
doświadczenia skłaniają mnie do dalszych refleksji:
1. Uważajcie na kochających zwierzęta, bo to oznacza powolną atrofię miłości
do ludzi;
2. Strzeżcie się sentymentalnych i wrażliwych, bo zaszczują was swoimi
wyrzutami sumienia;
3. Nie ufajcie domatorom, bo pod poduszkami chowają pistolety;
4. Omijajcie ludzi z duszą artysty, bo są rozsiewającymi kicz
nieudacznikami, którzy rekompensują życiowe niepowodzenia hołubieniem w
sercu iluzji twórczego spełnienia;
5. Zdystansujcie się od abstynentów, zdrowo odżywiających się, itd., bo
zatrują wam życie gorzej, niż dym z papierosów i inne toksyny.

Pozdrawiam,

TS

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-12-27 11:26:39

Temat: Re: Ogłoszenie matrymonialne Hitlera
Od: zielsko <zielsko_p@wytnij_to_tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 27 Dec 2004 12:19:41 +0100, The Stroyer
<p...@p...onet.pl> napisał:

[...]
> 5. Zdystansujcie się od abstynentów, zdrowo odżywiających się, itd., bo
> zatrują wam życie gorzej, niż dym z papierosów i inne toksyny.

6.wypisujących "prawdy życiowe" na GD.
--
Moim programem pocztowym jest Opera: http://www.opera.com/m2/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-27 12:46:47

Temat: Re: Ogłoszenie matrymonialne Hitlera
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

The Stroyer:
> Jakoś tak przez święta czytałem książkę o Hitlerze

No zobacz, a ja /dla rownowagi/ skorzystalem z okazji i poogladalem
sobie filmow dokumentalnych o holokauscie.

Okazuje sie ze przywiezieni na zagazowanie ludzie, w szatni komor
smierci nie _chcieli_ wierzyc, ze moze ich spotkac cokolwiek innego
jak umycie sie po podrozy, odswierzenie sie, oraz najedzenie sie przed
ciagiem dalszym "przesiedlenia" - nawet w sytuacji gdy dowiadywali
sie prawdy nie przyjmowali jej uznajac tych ktorzy im ja wyjawiali
za szalencow.

> 1. Uważajcie na kochających zwierzęta, bo to oznacza powolną
> atrofię miłości do ludzi;

Jak mozna kochac zwierzeta i hodowac je "w 4-ch scianach" dla
wlasnej [watpliwej zreszta] przyjemnosci? - chyba nigdy tego nie
zrozumiem. ;\

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-27 12:51:22

Temat: Re: Ogłoszenie matrymonialne Hitlera
Od: Szczesiu <szczesiu@_wytnijto_pf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kiedyś była taka satyryczna piosenka o klubie akwarystów - terrorystów.

Myślę, że na każdego "odmieńca" dało by się coś znaleźć. Nie
wspominając, jak potrafi rodzinie zatruć życie np. audiofil
wypróbowujący coraz to nowe i bardziej ograniczające przestrzeń życiową
ustawienia głośników, trzęsący się nad bachorami próbującymi dotykać
"tych żaróweczek" we wzmacniaczu lampowym i śliniący się na widok
kabelka łączącego CD ze ww. wzmacniaczem po okazyjnej cenie 1000 zł za
0,5 metra.

Tak, tak, wspólne życie z wariatem nie należy do przyjemności, za to
zamieni się w piekło przy próbie nawrócenia go na jedynie słuszną drogę.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-27 13:08:26

Temat: Re: Ogłoszenie matrymonialne Hitlera
Od: "The Stroyer" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jak mozna kochac zwierzeta i hodowac je "w 4-ch scianach" dla
> wlasnej [watpliwej zreszta] przyjemnosci? - chyba nigdy tego nie
> zrozumiem. ;\

Jeśli są dzieci, to ogólnie jest dobrze, żeby miały jakiś kontakt ze
zwierzętami, a w mieście z tym problem, więc trzeba trzymać w domu. Samotne
osoby rekompensują sobie brak rodziny i dzieci. A że trzeba jakoś
usprawiedliwić trzymanie nieraz kilku, czy nawet kilkunastu zwierzaków
(znałem i takie przypadki) w fatalnych warunkach, to mówią o miłości i nawet
w nią wierzą, bo co innego im zostało?

TS

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-27 13:20:56

Temat: Re: Ogłoszenie matrymonialne Hitlera
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "The Stroyer" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cqor5h$qhj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Może będę niesprawiedliwy, ale nie tylko Hitler, lecz i moje życiowe
> doświadczenia skłaniają mnie do dalszych refleksji:
> 1. Uważajcie na kochających zwierzęta, bo to oznacza powolną atrofię
miłości
> do ludzi;
> 2. Strzeżcie się sentymentalnych i wrażliwych, bo zaszczują was swoimi
> wyrzutami sumienia;
> 3. Nie ufajcie domatorom, bo pod poduszkami chowają pistolety;
> 4. Omijajcie ludzi z duszą artysty, bo są rozsiewającymi kicz
> nieudacznikami, którzy rekompensują życiowe niepowodzenia hołubieniem w
> sercu iluzji twórczego spełnienia;
> 5. Zdystansujcie się od abstynentów, zdrowo odżywiających się, itd., bo
> zatrują wam życie gorzej, niż dym z papierosów i inne toksyny.

Czyli podsumujmy ...
The Stroyer:
2. Nie jest sentymentalny i wrażliwy i nie obarcza nikogo swoimi
wyrzutami sumienia (bo ich generalnie nie ma = "po prostu jest jak
jest").
3. The Stroyer nie jest domatorem - rodzice mu to w miarę dokładnie
obrzydzili.
4. The Stroyer nie ma duszy artysty, w każdym bądź razie nigdy
nie zdarza mu się tworzyć kiczu.
5. The Stroyer olewa idee zdrowego odżywiania a już na pewno
nie jest abstynentem.

Pozostaje tylko jeden problem, a mianowicie The Stroyer lubi
zwierzęta.
Na szczeście nie jest to ten stopień lubienia, który
niebezpiecznie zbliżałby jego profil psychologiczny
do Hitlera. W końcu The Stroyer bez wyrzutów sumienia
godzi się na to, by codziennie miliony zwierząt umierały
w rzeźniach - zabijane przez automaty.

Tak - potwierdzam.
Do Hitlera Ci daleko.
Nie jestem tylko pewien, czy punkty, które wymieniłeś
rzeczywiście pokazują KIERUNEK, w którym należy nad sobą
pracować, by ten status "dużej odległości od psychopaty"
utrzymać. Rzecz względna ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-27 13:23:24

Temat: Re: Ogłoszenie matrymonialne Hitlera
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Redart:
> ... "dużej odległości od psychopaty"

Psychopaci nie tworza trwalych zwiazkow z plcia przeciwna...
w dodatku monogamicznych...
czyli [znooowu] dupa. ;(

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-27 13:34:03

Temat: Re: Ogłoszenie matrymonialne Hitlera
Od: "The Stroyer" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Otóż, mylisz się. W gruncie rzeczy jestem sentymentalnym i wrażliwym
domatorem z duszą artysty (i dlatego nie polecam nikomu swojego
towarzystwa), jedynie nie-abstynentem i dlatego faktycznie nie przejmuję się
zanadto, że zwierzęta giną w rzeźni (czy gdziekolwiek indziej), bo m.in.
lubię mięsko. Wciąż nie umiem wyobrazić sobie Ziemi zapełnionej krowami i
innym bydłem, pośród którego nieśmiało przemykają się ludzie jedzący trawę
;)

TS

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-27 13:51:40

Temat: Re: Ogłoszenie matrymonialne Hitlera
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

The Stroyer:
> Jeśli są dzieci, to ogólnie jest dobrze, żeby miały jakiś
> kontakt ze zwierzętami

Zauwazyles jak wiele istnieje podobienstw pomiedzy Leninem
i Hitlerem?

O kazdym z nich mozna powiedziec co najmniej, ze:
- bardzo lubil dzieci, choc sam ich nie mial,
- pozostawal w stalym (wieloletnim), wolnym (nieformalnym)
zwiazku z jedna kobieta,
- mial pewna slabosc do zwierzat,
- czynnie i metodycznie sprzeciwial sie oraz walczyl z pewnym
zastanym porzadkiem swiata,
- w swoich wystapieniach nawiazywal do pewnych przyszlych
wydarzen znajdujacych sie w opisach biblijnych (Lenin mowil
m.in. o podarzaniu droga ku "swietlistej przyszlosci" itd, zas
Hitler o nowym, "1000-letnim porzadku opartym na dominacji
nowej, doskonalszej rasy czlowieka",
- inne.

Dzialania obu rowniez mozna sprowadzic do wspolnego mianownika:
koncentrowaly sie mianowicie na usunieciu z drogi jakiejs bardzo
okreslonej grupy spolecznej innych grup spolecznych tak, aby
nie krepowaly [dluzej] swobodnego rozwoju takiej wybranej grupy.

No i oczywiscie obaj sa oficjalnie "pryszczem na dupie swiata",
choc idee gloszone przez nich pozostaja ponadczasowe, zas
skutki ich dzialan niezmiennie bardzo, bardzo aktualne.

Co Ty na to? :)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-27 14:49:50

Temat: Re: Ogłoszenie matrymonialne Hitlera
Od: "tłiti" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Jak mozna kochac zwierzeta i hodowac je "w 4-ch scianach" dla
> > wlasnej [watpliwej zreszta] przyjemnosci? - chyba nigdy tego nie
> > zrozumiem. ;\
>
> Jeśli są dzieci, to ogólnie jest dobrze, żeby miały jakiś kontakt ze
> zwierzętami,

Wcale nie tylko dzieci. Raz podarowałem bardzo małomównemu teściowi (dziadziuś
już) pieska. Już przy następnej wizycie zamieniliśmy z nim pierwsze dwa
zdania. Stał się wręcz "rozmowny" w porównaniu do oschłości i niechęci jaką
wcześniej żywił do wszystkich. Patrząc z perspektywy to zwierzak był czymś
czego bardzo brakowało całej tej rodzinie. Ale proszę tego nie uogólniać i nie
obdarowywać zaraz wszystkich szczeniakami :)
Co do pytania czy pies jest teraz szczęśliwy (z pewnością bardziej niż w
schronisku, gdzie czekała go śmierć) - pozostawię je bez komentarza...

pozdro

Tłiti

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl