Data: 2000-10-23 07:43:26
Temat: Re: Ognik szkarłatny
Od: "Andrzej Opejda" <s...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
<g...@p...onet.pl> wrote in message
news:40f8.00000000.39f176a9@newsgate.onet.pl...
> >
> > Użytkownik Bogusław Radzimierski <p...@n...com.pl> w wiadomości do grup
> > dyskusyjnych napisał:001501c03a83$5a794e40$151da0d4@ppp...
> > > Witam.
> > > Pyracantha coccinea (dobrze ze uscislilas Basiu :) ) w.g Guntera
> > Steinbacha
> > > cytuje:
> > > Cechy: zimozielony ,bardzo gesty krz.........
> > > Pyracantha coccinea w.g Christophera Brickella
> > > Cytuje:
> > > Wiecznie zielony klujacy krzew...........:)
> > > Sadze ze obie te nazwy znacza to samo :))
> > > Wprowadzanie nazw polzimozielony,cwierczimozielony itd.czyni tylko
> > > spustoszenie w systematyce.
> >
> > Bricknell jest Anglikiem, a Steinbach chyba Niemcem. W Polsce mamy
trochę
> > ostrzejszy klimat. Na tej samej zasadzie mógłbyś napisać, że np. lwia
> > paszcza jest byliną, bo gdzieś tam, bodaj w południowej Afryce tak jest
w
> > istocie. A my klasyfikujemy tę roślinę jako jednoroczną przecież,
zgodnie z
> > wymogami naszego klimatu. Jak nie zapomnę, to poszperam w domu i
zobaczę,
> > który to z naszych mądrali używa określenia 'półzimozielony" w stosunku
do
> > ognika.
> >
> > Pozdrawiam kłótliwie, Basia.
> > Sprawdziłam - nasi "mądrale" twierdzą, że ognik to krzew zimozielony.
Wynika
> z tego wyłącznie tyle, że nikt nie ma licencji na wieczną prawdę i może
> należałoby wprowadzić pewne poprawki w nazewnictwie. W naszych warunkach
ognik
> NIE JEST zimozielony i żadne naukowe autorytety tego nie zmienią....Nie
> obawiałabym sie "spustoszenia w systematyce", gdyż więcej zamieszania
wprowadza
> niesłuszne traktowanie ognika jak zimozielonego - np próby rozmnażania w
> terminie właściwym dla zimozielonych podczas gdy właściwa pora to
czerwiec.Bez
> obrazy autorytetów
>
A i ja dorzuce swoje trzy grosze piszac, ze wg mnie ognik jest generalnie
zimobrazowy, a nie zimozielony, zawsze zielony, wiecznie zielony, choc
zgadzam sie tez z okresleniem zawsze zielony itd. W warunkach malego
naslonecznienia zima i osloniety od wiatrow zachowuje bowiem liscie w
zielonym kolorze. Trudno chyba (i czy ma to sens?) tak rygorystyczne
rozgraniczanie dlugotrwalosci zielonosci zima utrzymywac, bo juz to co
zimozielone we Wroclawiu przestaje byc takim w Suwalkach.
Pozdrawiam
Andrzej Opejda
|