Data: 2011-06-15 19:34:36
Temat: Re: Oj Pole...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 15 Jun 2011 21:17:10 +0200, Paulinka napisał(a):
>> Nie mówiłam o powierzchownej znajomości. Wspomniane osoby jak widac
>> potrzebowały się pochwalić przede mną - jak kania dżdżu 3-)
>
> Tym bardziej to smutne, że nie potrafiłaś wyartykułować swoich
> spostrzeżeń wobec tych ludzi
Ja nie, po prostu pochwaliłam jakiś nieistotny szczegół, który im się
przyoadkiem udał - ale pewna ciocia, superklasa babka, z gustem który sama
podziwiam, potrafiła: "Trudno wam będzie dobrać obrazy."
:-D
> - co by nie gadać jakoś Ci bliskich - a
> podzieliłaś się tym z obcymi ludźmi w internecie.
> Bo rozumiem, że oni nie wiedzą, że Ty uważasz ich dziecko za solitera
Wiedzą. Bo to JEST soliter, jedynak - a rodzice zaślepieni. Zapytałam
kiedyś, dlaczego akurat zagranica, kiedy tutaj w tym czasie straci wszelkie
kontakty i możliwości, jak wielu, których znam. Pytałam o wiele rzeczy.
Wystarczy.
> i
> że mają 'oczojebne' kolory w mieszkaniu,
Sami to wiedzą - to widac po nich. Tyle że sami przed sobą i mną robią minę
do złej gry. Odkąd pamiętam, zawsze bez sensu topili forsę, a efektu
żadnego nie było, aż żal patrzeć.
> a za wybitne osiągnięcie
> poczytują sobie kupno mieszkania na kredyt w wawce?
Właśnie dlatego dziwi mnie ich zachowanie - ciągle próbują mi czymś
"zaimponować"... A prawda jest taka, że każde ich przedsięwzięcie to
kolejny niewypał. No nie mają gustu ani wyczucia ludziska. Liczą się tylko
potrzeby synka i tak jest od początku.
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf
|