Data: 2011-06-18 09:13:15
Temat: Re: Oj Pole...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 18 Jun 2011 10:53:31 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:1...@4...n
et...
>
> Dnia Sat, 18 Jun 2011 01:06:52 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:saudbebvocu$....@4...ne
t...
>>
>> Dnia Fri, 17 Jun 2011 22:36:33 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "medea" napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:itgcjb$nav$...@n...onet.pl...
>>>
>>>
>>>
>>> Ależ Ty potrafisz odwrócić kota ogonem! Niesłychane to jest.
>>>
>>> ====================================================
=======================================
>>> No- potraktuję to jako komplement:-)
>>
>> Ale to DO MNIE było!
>> :-P
>> ====================================================
===================
>> Chociaż...mając 2 koty nabrałaś pewno wprawy:-)
>
> Przy kotach to ja dojdę do artyzmu! //;-)
>
> PS. Cudowne są, a jakie pieszczochy!
> PS. Tak, świat się kończy - ja i koty! Bo koty zasypiające na brzuchu MŚK,
> razem z nim, w kuchni na "ławce" - to normalka. On całe dzieciństwo miał w
> domu koty...
>
> ====================================================
=======================
> Z dziedziny psychologii opowieść- żeby pasowała na grupę:-) Otóż moja
> mamusia miała kocicę, a ja psa. Piesek był jeszcze mały, a kocica go
> ścigała- choć on nie miał złych zamiarów. Kiedy się okociła- bawił się z jej
> 4 kociętami- a ona jak to zobaczyła- drapała go. Pewnego razu zobaczyliśmy,
> że kocica siedzi ze swoimi kociątkami- i...pluje w dal, a wraz z nią- jej
> małe. Po jakimś czasie przyszedł mój piesek, i jak zwykle wtedy położył się
> w przedpokoju. Na to z pokoju wyszły kociątka, i każde stawało przed nim,
> i...pluło na niego! Matka nauczyła dzieci nienawiści do mojego psa!
Tylko zachowania przekazała.
Przypomina mi to eksperyment z małpami w klatce, wielokroć tutaj przeze
mnie przytaczany, gdzie przekazywanie zachowań następowało dalej, pomimo
(zamierzonego przez badaczy) braku obecności osobników, które mogły
pamiętać ich genezę.
Typowe u ludzi.
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf
|