Data: 2011-06-18 09:49:14
Temat: Re: Oj Pole...
Od: Qrczak <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2011-06-18 10:53, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Z dziedziny psychologii opowieść- żeby pasowała na grupę:-) Otóż moja
> mamusia miała kocicę, a ja psa. Piesek był jeszcze mały, a kocica go
> ścigała- choć on nie miał złych zamiarów. Kiedy się okociła- bawił się z
> jej 4 kociętami- a ona jak to zobaczyła- drapała go. Pewnego razu
> zobaczyliśmy, że kocica siedzi ze swoimi kociątkami- i...pluje w dal, a
> wraz z nią- jej małe. Po jakimś czasie przyszedł mój piesek, i jak
> zwykle wtedy położył się w przedpokoju. Na to z pokoju wyszły kociątka,
> i każde stawało przed nim, i...pluło na niego! Matka nauczyła dzieci
> nienawiści do mojego psa!
A mógł zeżreć na początku.
Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
|