Data: 2011-06-20 11:25:59
Temat: Re: Oj Pole...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 20 Jun 2011 12:28:33 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2011-06-20 12:14, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 20 Jun 2011 11:58:30 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-06-20 11:34, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Mon, 20 Jun 2011 08:40:10 +0200, medea napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2011-06-19 22:46, Paulinka pisze:
>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>> No, i oto świetnie sobie poradziłaś. Jak ja kiedyś z Bluzgaczem. Tak
>>>>>>> trzymaj.
>>>>>> Za Tobą - Bóg mi świadkiem - nie dogonisz. ;)
>>>>> Dogonisz, dogonisz. Ratuje twarz.
>>>>>
>>>> Wyraźnie Ci niedawno napisałam, że NIE WIESZ, dlaczego... itd. kiedy
>>>> usiłowałaś sprowadzić mnie do rzeczniczki L.
>>> Coś Ci się pomyliło, kto czyim miał być rzecznikiem.
>>>
>>>> No i DOWIEDZIAŁAŚ SIĘ właśnie.
>>> Nie.
>>>
>>>> Oczywiście, tłumaczysz sobie wszystko co mnie dotyczy jak zwykle, z sobie
>>>> włąściwymi "dobrymi" intencjami :->
>>> Tak. Nie wierzę w Twoją szczerość.
>>>
>> Ależ oczywiście, że nie wierzysz. Gdybyś to zrobiła, musiałabyś uznać WASZĄ
>> grupową relatywność. Vide Bluzgacz.
>
> Nie, nie musiałabym, ponieważ nie przypominam sobie, żebym wspierała
> Bluzgacza w atakach na Ciebie, ani występowała przeciwko komuś, kto
> próbowałby Cię wspierać w przepychankach z nim.
>
Nie wspierałaś Bluzgacza, Paulina też nie - ale to żaden plus.
Ważne jest, że nie byłaś PRZECIW niemu i jego wielbiciel(k)om, w
odróżnieniu od tego, jak wyraźnie teraz jesteś przeciw mnie i L.
I nadeszła okazja. Ciebie i Paulinę obeszło, że interesuje mnie to, co
pisze L. oraz przyczepiłyście się do mnie, kiedy nie zareagowałam przeciw
niemu w momencie, gdy w okropny sposób atakował Paulinę. A grupa Was
poparła - czyli pośrednio wyraziła swoją dezaprobatę dla L. Bezpośrednio to
ją wyraża ciągle.
Kiedy Bluzgacz "szalał", to nikt, absolutnie nikt przeciw niemu nie
występował ani w mojej obronie (jako człowieka), ani w żaden inny sposób.
W tym Ty także NIE.
Nie występowałaś (w mojej obronie ani w ogóle) przeciw niemu ani nikomu,
kto go popierał, mało, wielu go tu uznawało wręcz za AUTORYTET własnie
dlatego, że mnie atakował!
A przeciw L. i mnie, w obronie Pauliny, występujesz.
No i ten kontrast pięknie podkreśliłycie swoim atakiem na mnie, a grupa Was
popierając.
Cudne, o to mi własnie chodziło.
Już wiesz/wiecie, CO chciałam wykazać.
No niestety, tak wypadło, że na Twoim i Pauliny przykładzie.
Prawdę mówiąc jestem wdzięczna Łebowskiemu, że mi dostarczył okazji, choć
wiedziałam, że i tak kiedyś ona nadejdzie.
I co? - ano, nie JA tutaj jestem relatywistką.
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf
|