Data: 2011-02-17 12:43:56
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
news:ijj4gg$i74$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-02-17 13:27, Hanka pisze:
>
>> Dwaj kolesie w kawiarni.
>> - A wiesz, Czesław, że każdy człowiek ma jakieś nawyki?
>> - Taaa, naprawdę? A ja też mam?
>> - Tak. Ty, Czesław, na przykład, zawsze mieszasz herbatę prawą ręką.
>> - No i co z tego?
>> - A większość ludzi używa łyżeczki.
>
> Przychodzi baba do lekarza (powiedzmy z bólami woreczka), ale taka trochę
> posiniaczona. Lekarz pyta co się stało.
> - A, bo wie pan, mój mąż czasem wypije z kolegami, potem wraca późno, bywa
> nerwowy, no i mi czasem się oberwie, ale to w sumie dobre chłopisko...
> - No, to na to jest świetny sposób! Jak mąż wróci podpity, to niech pani
> sobie zawczasu zaparzy rumianek i jak tylko wejdzie do domu, to proszę
> płukać usta aż pójdzie spać.
> - Ale co to ma do rzeczy?
> - Niech pani słucha lekarza i tak zrobi!
> [...] za tydzień:
> - No niesamowite, panie doktorze! Spokojny jak baranek! Ale jak to działa?
> - A, bo widzi pani, gębę trzeba trzymać zamkniętą.
Nie bardzo byłoby skuteczne, gdyby kazał jej wejść pod stół iszczekać.
|