Data: 2011-02-17 18:56:21
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "performerka" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:40ebe4f0-372e-47fe-9530-c72ec4caa08c@x21g2000vb
n.googlegroups.com...
>Tomek a czemu mam sie litowac nad pijakami, narkomanami i
>hazardzistami.
>Jeden czloowiek cale zycie trzyma sie za morde, bo i niczym nie rozni
>sie
>od tego co sie za nia trzymac nie raczy a jak potem tamten sie zali ze
>uzalezniony to ja mam padac przed jego krzywada na kolana i wspolczuc.
>wspolczuje to ja raka, progerii, ślepoty i gluchoty albo ludziom
>ktorym amputuja konczyny.
>moje wiersze swiadcza o mojej wrazliwosci i empatii ale w w/w
>wypadkach ich nie mam, za dużo autopsji . sorry.
Po mojemu to oznacza, ze nie masz w ogole. Nie wiem jak mozna nie wspolczuc
ludziom ktorzy z jakiegos powodu znalezli sie na samym dnie.
Ale wracajac do wolnej woli. Jak widze pare dni (tygodni?) temu celnie
zadalem Ci pytanie czy istnieje wolna wola, bo zdaje sie masz ogromna
pewnosc co do jej istnienia i wszechmocy sprawczej.
|