Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Ojcostwo po Sokratesowemu.[też długie] Re: Ojcostwo po Sokratesowemu.[też długie]

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Ojcostwo po Sokratesowemu.[też długie]

« poprzedni post następny post »
Data: 2004-10-12 09:13:51
Temat: Re: Ojcostwo po Sokratesowemu.[też długie]
Od: puchaty <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą Sokrates, spowodowaną tym faktem frustracją:

> Czy można się jakoś pogodzić z sytuacją, że jeśli żona odchodzi od męża do
> innego faceta (przesiadka na bardziej odpowiedni do jej wieku model
> mężczyzny), to równocześnie zabierając ze sobą dziecko zabiera mężowi jego
> ojcostwo?
(...)

Dla przypomnienia, pochodzę z rozbitej rodziny. Rodzice rozeszli się gdy
miałem siedem lat.
Aby sobie trochę poukładać, wypiszę tezy jakie wyniosłem z Twojego posta:
1. Nie da się zrealizować ojcostwa spotykając się z dzieckiem w weekendy.
2. Dla dziecka to ogromna krzywda - rozpad postrzeganej przez niego
jedności rodziny.
3. "Dziewięcioletnie dziecko nie zrozumie, dlaczego mama nie kocha tak
kochającego jego i jego mamę ojca."
4. Rozpad rodziny ma wpływ na późniejsze życie dziecka.

W każdym z nas, rodziców, jest wielkie pragnienie aby zaoszczędzić dziecku
trosk, stworzyć mu świat, w którym będzie się dobrze czuł, nauczyć by
umiało sobie radzić z przeciwnościami losu.
Mam w pracy znajomego, dusza człowiek, wszystkim pomaga ale jakoś nikt się
z nim specjalnie nie liczy. Co parę tygodni jest nieszczęśliwy: jak to, ja
ich kryję, pomagam, załatwiam im to czy tamto a oni np. nie chcą mi
pożyczyć samochodu.
Czy zastanawiałeś się kiedykolwiek ile z tych pragnień wynika z potrzeby
otrzymania za te działania nagrody? Nagrody w postaci szacunku, miłości,
opieki na stare lata... Ja nie potrafię odpowiedzieć jednoznacznie ile jest
tych pobudek u mnie, niemniej wiem, że istnieją i wiem, że mają wpływ na
postrzeganie mojego ojcostwa. Właśnie te pobudki dają mi znak, że ja w
końcu _nie chcę_ brać w pełni odpowiedzialności za swoje życie. Że chcę
zostawić margines (nie wiem jak szeroki), w którym uzależniam swoje
samopoczucie od innych (tutaj: moich dzieci). W Twoim poście słowo
"ojcostwo" przewija się w każdym niemal zdaniu. Czy umiesz powiedzieć jaką
część Twojej istoty te ojcostwo wypełnia?
Dostałeś "zapakowany prezent". Rozpakuj go a się przekonasz, kim byłeś i
kim jesteś.

Jako siedmiolatek bardzo przeżyłem rozstanie rodziców. Nie ma chyba sensu
tego opisywać - ojciec odezwał się dopiero na moją komunię. Później nasze
relacje się poprawiły, dość powiedzieć, że na studiach z nim
pomieszkiwałem, piliśmy piwo a ja próbowałem pozbyć się dystansu.
Największym jednak "nieszczęściem" dla mnie było nie to, że ojciec odszedł
ale to, co się działo ze mną i z mamą po jego odejściu. Nie było w tym winy
niczyjej - ot tak było.
Te zdarzenia bardzo wpłynęły na mój system wartości, na samoocenę, na
kolory, w których odbierałem i odbieram świat Ale niejako na przekór, w
moim dzisiejszym światopoglądzie bardzo ważne miejsce zajmuje
przeświadczenie, że nic się nie dzieje przypadkiem. Innymi słowy - nie
byłbym tu gdzie jestem, gdyby nie moje dzieciństwo. Paradoksalnie cieszę
się, że "dostałem" w dzieciństwie takie doświadczenia ponieważ mam się z
czym mierzyć. Mogę wzrastać poprzez pokonywanie wewnętrznych barier. A,
uwierz, jest bardzo mało ludzi, którzy zyskują świadomość (lub nawet się z
nią rodzą) bez "kopów w tyłek" od Najwyższego.

Nie jesteś wstanie wziąć pełnej odpowiedzialności za drugiego człowieka
nawet jeśli to będzie dziewięcioletni syn. Nie jesteś wstanie przewidzieć
co będzie dla niego "lepsze".
Pisałeś o tym, że żona przesiada się do innego pociągu. IMO każde z was się
przesiada, przy czym Twój pociąg, dzięki doświadczeniu, na pewno jedzie w
stronę, o której pisał Rielke (kiedyś przy podobnej okazji go już
cytowałem): "Istnieje tylko jedna podróż. Podróż w głąb siebie." Najwyższy
nie sprzedaje biletów grupowych.

puchaty

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
12.10 Karolina \"duszołap\" Matuszewska
12.10 proxy11
12.10 idiom
12.10 proxy11
13.10 Grzegorz Janoszka
13.10 Grzegorz Janoszka
13.10 Grzegorz Janoszka
13.10 Eulalka
13.10 Tashunko
13.10 =sve@na=
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem