Data: 2010-04-22 19:14:31
Temat: Re: Ojej jakie pi?kne...o was kobiety.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea napisał(a):
> glob pisze:
> > Czy kto� mo�e znale�� Ericha Fromma patryjarchat matryjarchat, bo ja
> > ju� kurwicy dostaje, a na pdf tak si� czyta, �e szlak mnie trafia, ale
> > wyczyta�em ciekaw� rzecz i dobrze pami�ta�em, �e sterotypy, bo.......W
> > plemieniu Tchombuli istnia�y r�nice mi�dzy zachowaniem m�czyzn i
> > kobiet, ale stanowi�y one przeciwie�stwa do czego przyzwyczili�my si�
> > w naszej kulturze. Kobiety by�y dominuj�ce, nie nosi�y �adnych ozd�b i
> > nie okazywa�y uczu�. M�czy�ni natomiast ulegli, uczuciowi, troszczyli
> > siďż˝ o dzieci i lubili plotkowaďż˝.
>
> Globie, ja czytam "Zapomniany j�zyk" Fromma i tam m.in.:
>
> "Kultura matriarchalna charakteryzuje si� podkre�laniem wi�z�w krwi,
> przywi�zania do ziemi oraz biernej akceptacji zjawisk przyrody.
> Patriarchalne spo�ecze�stwo, na odwr�t, charakteryzuje si� szacunkiem do
> ustanowionego przez cz�owieka prawa, przewag� my�li racjonalnej oraz
> staraniami ludzko�ci, by przeobrazi� zjawiska przyrody".
>
> A wi�c faktycznie post�p przypisany jest spo�ecze�stwu patriarchalnemu.
> Jednak:
>
> "W uj�ciu matriarchalnym wszyscy ludzie s� r�wni, poniewa� wszyscy s�
> dzie�mi matek, a ka�dy z osobna dzieckiem Matki-Ziemi".
>
> Nie ma tu wi�c mowy o po�wi�ceniu czy s�u�alczej roli kobiety.
> I dalej wnioski z teorii Morgana i Bachofena:
>
> "(...) wy�sza forma cywilizacji b�dzie powt�rzeniem - ale na wy�szym
> poziomie - zasad r�wno�ci i braterstwa, kt�re charakteryzowa�y r�d
> staro�ytny".
>
> I dalej o zagadce Sfinksa:
>
> " Ten, kto wie, �e najwa�niejsz� odpowiedzi�, jakiej mo�e cz�owiek
> udzieli� na najtrudniejsze pytanie, przed kt�rym go stawiam, jest sam
> cz�owiek, ocali �wiat. (...) To akcentowanie wa�no�ci cz�owieka jest
> w�a�nie cz�ci� zasady tkwi�cej u podstaw �wiata matriarchalnego".
>
> Ewa
Też kiedyś czytałem, ale dobrze nie pamiętam, w każdym bądź razie ja
zwracałem na co innego uwagę i z Jungiem mi się to zgadzało...a
mianowicie... każda kobieta nosi w sobie pierwiastek męski i żeński,
ty opisujesz tylko pierwiastek żeński, czyli sterotyp kulturowy[ tak
samo facet, pierwiastek kobiecy i męski, dlatego kultura męska nie
lubi homo, bo im to kojarzy się z uległością, delikatnością, czyli z
własnymi kompleksami kulturowymi. Czyli jugowski animus i anima
równoważy psychikę. Więc matryjarchat polegał na tym, że pierwiastek
męski nie był wypierany przez kobiety, a jednocześnie były kobietami,
tym samym zmusiły samców do ujawnienia pierwiastka kobiecego. A nie ma
równość... ty opisujesz heteryzm wioski, ale zdanie dominujące miały
kobiet[ rozdwojenie], ponieważ teoria równości jest teorią wyrosłą z
ciała...materialistyczna...a człowiek to duch i ciało...a słowo ciałem
się stało.. mamy rozdwojenie. I sama wiesz, że potrafisz
chierarchizować wartości , na coś co jest głupie i wartościowe i
zawsze będzie spór między materializmem i duchowością ...w każdym z
nas. Ja mniej więcej tak to rozumiem, bo jak wszyscy są równi ...nie
ma genialności, więc skąd odkrycia kobiet i mężczyzn.?
|