Te statystyki to wlasnie dowod na ow egoizm nic innego, chec
> zaspokojenia sie "przy pomocy" kobiety, traktowanie kobiet jako obiekt
> swoich fantazji seksualnych, jak zwierze, tylko po to aby zaspokoic
SIEBIE.
> To jest egoizm.


A czy dla Ciebie Tomku kobieta nie stanowi obiektu fantazji seksualnych?
To co/kto w takim razie stanowi?
Trochę dziwne jest dla mnie to co piszesz.
Chyba na każdego normalnego faceta działa kobieta. A jeśli nie, to znaczy że
coś z nim nie tak.
Przynajmniej ja nie chciałabym mieć faceta, na którego nie działam, który
mnie nie pożąda, któremu jestem obojętna pod tym względem. I chyba żadna
kobieta by nie chciała.



> > problem zas zdaje sie powstaje (z ogladaniem porno0grafii) w momencie
> > kiedy kobiecie ogladanie filmow czy obrazkow pornograficznych nie
> > sprawia przyjemnosci i nie umie zrozumiec faceta.. albo gdy wmowiono
> > jej, ze takie cos jet be.
>
> A mi sie zdaje, ze problem to ma facet, bo to on nie potrafi zrozumiec
> kobiety.
> A ona, hmm powinna mu dac "w pysk".
> Gosia, rozumiesz chyba o co mi chodzi (?).

Rozumiem, ale nie do końca się zgadzam.
Ja trzymam stronę Ninki - wg mnie jeśli dwoje ludzi znajduje w czymś
przyjemność - np w oglądaniu takich filmów, nikt nie ma poczucia winy,
wstydu, nikt nie jest zmuszany, jeżeli obojgu to odpowiada to wszytko jest
ok, i nikomu nic do tego. "W pysk" może dać kobieta, której coś nieodpowiada
w zachowaniu faceta, a jeśli odpowiada to w czym problem? Dlaczego narzucasz
kobietom co powinny czuć, a czego nie powinny? Grunt to znaleźć taką osobę
której odpowiada to samo :-)

Gosia