> Te statystyki to wlasnie dowod na ow egoizm nic innego, chec
> > zaspokojenia sie "przy pomocy" kobiety, traktowanie kobiet jako obiekt
> > swoich fantazji seksualnych, jak zwierze, tylko po to aby zaspokoic
> SIEBIE.
> > To jest egoizm.
>
>
> A czy dla Ciebie Tomku kobieta nie stanowi obiektu fantazji seksualnych?
Ja tu nie mam zadnego znaczenia, liczy sie ogol.


> To co/kto w takim razie stanowi?
> Trochę dziwne jest dla mnie to co piszesz.
> Chyba na każdego normalnego faceta działa kobieta. A jeśli nie, to znaczy
że
> coś z nim nie tak.
Tak, tylko, ze dla wiekszosci facetow to jest na pierwszym miejscu. To tez
jest normalne. chociaz nie powinno.

> Przynajmniej ja nie chciałabym mieć faceta, na którego nie działam, który
> mnie nie pożąda, któremu jestem obojętna pod tym względem. I chyba żadna
> kobieta by nie chciała.
Tak, oczywiscie, tylko patrz wyzej.

>
> Rozumiem, ale nie do końca się zgadzam.
> Ja trzymam stronę Ninki - wg mnie jeśli dwoje ludzi znajduje w czymś
> przyjemność - np w oglądaniu takich filmów, nikt nie ma poczucia winy,
> wstydu, nikt nie jest zmuszany, jeżeli obojgu to odpowiada to wszytko jest
> ok, i nikomu nic do tego. "W pysk" może dać kobieta, której coś
nieodpowiada
> w zachowaniu faceta, a jeśli odpowiada to w czym problem? Dlaczego
narzucasz
> kobietom co powinny czuć, a czego nie powinny? Grunt to znaleźć taką osobę
> której odpowiada to samo :-)
Ja nic nikomu nie narzucam, zreszta zapomnialem o jednym b. waznym
szczegole, ze do tych 90% mezczyzna trzeba dodac 95% kobiet ktorym odpowiada
to, ze podniecaja facetow i jest im z tym dobrze. Grunt to przeciez znalezc
taka osobe ktorej odpowiada to samo :-))
>
> Gosia
>
>
>
>
>
>