Data: 2006-03-30 09:12:48
Temat: Re: Opowiesc o Adamie i Ewie.
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "LeoTar" <l...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e0g5rg$ooq$1@inews.gazeta.pl...
>> Gdzie jest luka ? W samytm fakcie interpretowania. (...)
>> Wogóle - wiele rzeczy można wywnioskować z obserwacji bójki. A Ty
>> wywnioskowałeś sobie przemoc - i nie dopuszczasz wogóle myśli, o innej
>> interpretacji (która na dodatek nie musi stać okoniem w stosunku do
>> Twojej,
>> poprostu może tyczyć zupełnie czego innego). Dlatego pytam cały czas - co
>> jeszcze.
>
> Podpowiedz więc, może pomożesz mi jeszcze coś nowego odsłonić.:)
Ależ proszę. Pamiętej tylko o tym, że nie neguję Twojej interpretacji -
mówię o innych skutkach uświadomienia. A oto i one:
.... aaaa znam już to, to już przerabiałem, nie chce mi się w to pakować ...
nuuuudy. Czym by tu się zająć ? Hmmmm, może pieleniem grządek, ależ to nudne
i bez sensu - i w zasadzie po co to robić, skoro i tak chwasty odrosną.
Bleeee. Może by pogadać z LeoTarem na usenecie ? Eeeeee, nic nowego, nie
mówi czegoś o czym bym nie wiedział :)
>>> A skąd jestes taki pewien tego, że w stanie bez przemocy zanikłby ten
>>> potencjał. Może stanie się wręcz odwrotnie i Człowiekj przekroczy
>>> wszelkie
>>> bariery gdyż wolny Umysł jest w stanie góry przenosić. Zniewolony to tak
>>> jak w przysłowiu: "Z niewolnika nie masz robotnika"
>
>> Powiem przekornie. Z doświadczenia wiem - nie z gdybania :)
>
> A jakie to doświadczenie umożliwiło Ci wyzwolenie się z uzaleznień.
> Przyznaj
> się publicznie. Zachwalany towar lubi światłość dnia a nie ciemność nocy.
Ależ nigdzie nie twierdziłem, że jestem wolny od uzależnień :) Stwierdziłem,
że bez chuśtawki emocjonalnej nie ma motywacji - i wiem to z doświadczenia.
Powiem więcej. Nie będę stawał w obronie tez których nie wygłaszałem. Próba
sprowadzania rozmówcy (mnie) do takiej roli, to czystej wody sztuczka
manipulatorska :)
>>> A czy znajdujesz sie pod jej wpływem, czy tez uciekasz od niej?
>
>> Twierdzę, że nie znajduję się pod wpływem żadnej przemocy.
>
> Widocznie jesteś stanu wolnego... Czy się mylę? :)
Jestem stanu wyzwolonego, aczkolwiek nie wolnego :)
> Tak, manipulujesz sam sobą. Żeby zatrzymać się w stanie równowagiu
> chwiejnej.
Po czym wnosisz ?
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|