Data: 2006-04-04 14:12:15
Temat: Re: Opryski planowe
Od: "skryba" <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tomekl" <t...@g...com.pl> napisał w wiadomości
news:e0tqe1$f4a$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Widzę, że temat wywołał dyskusję, dobrze. A ponieważ wczoraj była
ładna
> pogoda to opryskałem brzoskwinię (i jeszcze kilka drzewek owocowych)
> miedzianem.
Brzoskwinie, miedzianem raczej jesienią a teraz sylitem swoje
potraktowałem.
Pąki rozpoczęły nabrzmiewanie. To już ostatnie chwile na oprysk
sylitem.
> U mnie co roku (w Rzeszowie) jak nie pryskam mam zwijające się
liście
> lub brązowiejące i bez chemii ani rusz.
Po opadnięciu liści z brzoskwiń wykonałeś oprysk?
Liście porażone kędzierzawością palisz?
Tniesz sanitarnie najmocniej porażone gałązki?
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba
|