Data: 2002-02-23 17:03:35
Temat: Re: Optymalni
Od: Bezz <x...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"^ToM^" <n...@p...onet.pl> wrote:
>> Zarzut 1: Dieta niesprawdzona, bez żadnych badań na wystarczająco dużych
>> próbach które by definitywnie określiły jej rezultaty albo chociaż
>> określiły, kto może ją bezpiecznie stosować. W efekcie każdy, kto jej
>> próbuje, staje się świnką morską.
>
>No i co z tego. To jego problem nie Twoj.
To problem diety.
>> Zarzut 2: Mimo zachwalanych efektów zdrowotnych częste są przypadki
>> ludzi, którym się pogorszyło, i to znacznie, po przejściu na tę dietę.
>
>Nie znam zadnego, z osob mi znanych(15), ktore sa na ZO.
Inni znają.
>> Zarzut 3: Ludzie propagujący tę dietę nadzwyczaj często wykazują się
>> zastraszającym brakiem kompetencji i światopoglądem z księżyca. W
>> dodatku zachodzi podejrzenie o konflikt interesów: te same osoby
>> propagują swą teorię naukową i inkasują pieniądze za pomoc w stosowaniu
>> diety u pacjentów.
>Od nikogo nie wzialem ani pensa.
Kwaśniewski bierze.
>> Zarzut 4: Obcinając znakomitą większość potraw, które ludzkość
>> wymyśliła, dieta ta zubaża życie człowieka i nie pozwala w pełni
>> korzystać z rozkoszy kuchni, nawet raz na jakiś czas (częste są relacje
>> o problemach gastrycznych przy odstąpieniu od DO na chwilkę).
>
>Nie zauwazylem, kurde a tyle juz czasu minelo?!!
Mało spostrzegawczy jesteś.
>Optymalny
>> wszędzie gdzie pojedzie musi jeść tak samo i prawie to samo - nie dla
>> niego rozkosze włoskich spaghetti, japońskich sushi, czeskich
>> knedliczków, wiedeńskich torcików... co to za życie?
>
>Jak w Madrycie!
Dowcip też niezbyt wyostrzony.
>> Zarzut 5: Dieta nie nadaje się do wykorzystania w sporcie, zwłaszcza w
>> sportach wytrzymałościowych. Może to pozbawić zwłaszcza młodzież
>> możliwości rozwijania swoich sportowych talentów.
>
>Nieprawda. Doskonale sie nadaje i uzyskiwane efekty sa lepsze.
Podaj nazwiska, zawody, wyniki.
>> Zarzut 6: Dieta kłóci się z niektórymi religiami lub osobistymi
>> światopoglądami ludzi. Nie do pogodzenia ze ścisłym buddyzmem, który
>> wymaga wegetarianizmu, na przykład.
>
>Jak przestaniesz wierzyc to Ci sie nie bedzie klocic. Wybor nalezy do
>Ciebie.
>Zastanow sie czy wolisz wierzyc czy chorowac.
Na razie się zastanawiam czy warto Ci w ogóle odpowiadać, bo
argumentujesz w sposób skrajnie infantylny.
>> Jak mówię, nie mam negatywnego stosunku w 100%. Pozytywnym akcentem DO
>> jest fakt, że wydaje się ona rzeczywiście działać odchudzająco, czy to
>> dzięki uwolnieniu wody związanej z zapasami węglowodanów w organizmie,
>
>A wielblad to niby w czym ma wode? W kanistrach, czy w weglowodanach?
>Produkuje ja z tluszczu zawartego w garbach. O czym Ty mowisz?
Nie o wielbłądach.
>> czy to dzięki ograniczeniu apetytu wskutek zatkania przewodu pokarmowego
>> tłuszczem, czy wreszcie dzięki tym niezbadanym, mitycznym "nowym szlakom
>> enzymatycznym".
>
>Zbadanym i znanym od ok 50lat.
50 lat temu już byli optymalni? Myślałem że dopiero u optymalnych te
niezwykłe szlaki się uaktywniają.
>> Czy jest to warte tych wszystkich stron i zagrożeń, o których napisałem
>> wyżej, to już każdy sobie sam musi ocenić.
>
>Wlasnie sam sobie odpowiedz.
Słusznie. Nie chce mi się z Tobą gadać.
--
Bezz
|