Data: 2003-10-11 12:30:00
Temat: Re: Optymistycznie:)
Od: "rossella" <r...@o...nielubiespamu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Amnesiak" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:t0mfovk0nog7c3ae2dn7ca84ct209fiffr@4ax.com...
> On Fri, 10 Oct 2003 23:43:36 +0200, "EvaTM" <e...@i...pl>
> wrote:
>
> >Proszę uprzejmie, Amnesiaku.
> >Proszę uprzejmie..
> >Tak, zapewne ja za to odpowiadam.
>
> Za moją biedę odpowiadam ja sam, za Twoją odpowiedzialny jest
> Czarnoksiężnik Premier. Przecież to oczywiste. Płacz dalej, będziesz
> bogatsza.
>
> >Zapewne. Bo kiedyś uwierzyłam w te brednie,
> >że Polak może raz chociaż przed szkodą potrafi nie być głupi. Inni
> >mądrzejsci powyjeżdżali stąd już dawno.
> >Widać byli mniej naiwni.
>
> O, ja naiwny Ci dopiero jestem (bo nie wyjechałem)! Gdybyś była w
> innym miejscu, to zmieniłoby się tylko to, że w innym miejscu
> narzekałabyś. Zrozum, że przyczyna Twojego dyskomfortu tkwi w Tobie, a
> nie w zmowie ludzkości, którą odnajdujesz w świecie polityków.
Ja mysle, ze odczuwanie braku wartosci materialnych jest jedna z
najcenniejszych lekcji, jakie mozemy dostac. Siega bowiem do bardzo wielu
'krytycznych' punktow, jak obraz swiata, samoocena, zaslugiwanie, poczucie
winy i niewinnosci, hojnosc i obdarzanie, wdziecznosc.... Praca nad
bogactwem to praca nad tym wszystkim. Klopoty materialne potrafia byc na
tyle uciazliwe, ze zmusza niechetnego do wysilku czlowieka do pracy nad tym
wszystkim, a praca nad tym wszytskim to przemiana znacznie glebsza niz ta,
ktora powierzchownie sie objawia w poprawieniu zewnetrznych warunkow.
r.
|