Data: 2003-10-14 19:17:25
Temat: Re: Optymistycznie:)
Od: "Pyzol" <n...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"oscar" <o...@k...net.pl> wrote in message
news:bmgg9e$b5p$1@news.lublin.pl...
> Niedawno wrocilo po raz pierwszy od lat 50tych zjawisko glodu i
> niedozywienia w tym kraju, a co za tym idzie wraca zapomniana gruzlica.
Zapomniana - przez kogo?
Bo w okresie gierkowskim odtrabiono triumfalnie zwyciestwo nad gruzlica i
nawet zlikwidowano specjalizacje na medycynie? Bo w kraju "przodujacego
ustroju" nie moglo byc mowy o jakimkolwiek niedozywieniu?
Silny wzrost zmian w plucach nastapil juz na poczatku lat 80tych, a co bylo
najbardziej przerazajace - odnotowywano je u mlodziezy. Nie byla to jeszcze
sama gruzlica, ale specjalisci wiedzieli,ze jest to do niej preludium. Temat
dostal, jednak zapis cenzury i nie wspominano o nim. Ja akurat mam matke
gruzlicolozke, wiec prosze mi o "zapominaniu" nie wspominac. Z braku kadr
( bo przestano ksztalcic, aby pasowalo do obrazka), pracowala do 74 roku
zycia. Piecdziesiat lat przesleczala nad zdjeciami rentgenowskimi i
mikrofilmami - i nigdy nie narzekala na brak pracy.
Druga przyczyna rozwoju gruzlicy sa.... otwarte granice i wieksza latwosc
przedostawania sie przez nie ludnosci z tz.w trzeciego swiata, gdzie
prewencja antygruzlicza, jak rowniez leczenie dostepne sa nielicznym.
Kaska
|