Data: 2004-01-05 21:42:37
Temat: Re: Optymizm, widzę optymizm..
Od: "Izabela Sowula" <i...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie wiem czy ktos z Was kojarzy moje posty, (ostatni watek byl
> zatytulowany 'Jestem fotelowym czlowiekiem'). Dzieki Wam za
> podtrzymanie na duchu (tomek, Dunia), dobre (sic!) rady (Basia Z.),
> troche rozsmieszyl mnie post Oasy :-). Duniu ostro mi na poczatku
> pojechalas, przez co bylem na Ciebie troche wsciekly, ale przeszlo
> mi, bo w sumie masz sporo racji :-)
No bo wiesz - jak sam sie przed grupa wyspowiadales, to znaczy, ze wiesz , ze
cos sie dzieje nie w porzadku - a to juz polowa sukcesu :-)
> Pomimo tego, ze mamy
> wielu wrogow (delikatnie mowiac: ludzi, ktorzy nam "jak najlepiej"
> zycza), to nikt jeszcze nie zdolal naruszyc zaufania i szacunku,
> ktory mamy dla siebie nawzajem. Sprawy mieszkaniowo-finansowe
> tez ida w dobrym kierunku (choc moglyby isc szybciej) i mysle, ze
> za jakies 3-4 miesiace bedziemy juz mogli pobrac sie i byc razem.
Zgadzam sie - najwazniejsze, zeby umiec sobie popatrzyc w lustro prosto w
twarz i miec dla siebie caly czas szacunek.
Trzymajcie tak dalej i zycze wam powodzenia i radosci w budowaniu waszej
rodziny.
Iza
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|