>
> Jeśli o mnie chodzi, wolę Avon. Oriflame nie dość, że ma zawyżone ceny
> zupełnie nieadekwatne do jakości kosmetyków, jest dodatkowo mało przyjazna
> konsultantom, na których de facto zarabia. Chodzi mi, oczywiście, o opłaty
> dodatkowe które trzeba uiścić przy każdym zamówieniu. Nie wiem, czy jest
tak
> nadal, ale kiedyś trzeba było dopłacić chyba 4 zł w zasadzie nie wiadomo
za
> co. Przy niewielkim zamówieniu często wychodziło na to, że nie dość że nic
> się nie zarobiło to jeszcze się traciło.


masz calkowita racje....dalej tak jest :/
i na dodatek ze jedniodniowe spoznienie w platnosci (ktore czasami moze
wynikac z dzialania banku) oriflame nalicza bardzo wysokie odsetki, czego
avon nie robi wogle.
A post Ewy byl paskudnym spamem!
FUJ!
pozdr
M