Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Oskarżam

Grupy

Szukaj w grupach

 

Oskarżam

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 115


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2009-10-02 23:56:56

Temat: Re: Oskar?am
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bzdury.

Skad taka emocjonalna determinacja, aby "jednoczyć się" na siłę
z tymi, którzy sobie tego nie życzą?

Maska ~= czerwone światło.
Nie sposób tego zaakceptować? :)

--
CB


Użytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisał
w wiadomości
news:9ead8604-eb77-4cf9-b9ab-fbec1733ac84@h13g2000yq
k.googlegroups.com

To pod wpływem maski uważamy że to co jest pod spodem jest obrzydliwe,
maska się broni.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2009-10-03 00:12:03

Temat: Re: Oskar?am
Od: de Renal <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


cbnet wrote:
> Bzdury.
>
> Skad taka emocjonalna determinacja, aby "jednoczy� si�" na si��
> z tymi, kt�rzy sobie tego nie �ycz�?
>
> Maska ~= czerwone �wiat�o.
> Nie spos�b tego zaakceptowa�? :)
>
> --
> CB
>
>
> U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa�
> w wiadomo�ci
> news:9ead8604-eb77-4cf9-b9ab-fbec1733ac84@h13g2000yq
k.googlegroups.com
>
> To pod wp�ywem maski uwa�amy �e to co jest pod spodem jest obrzydliwe,
> maska siďż˝ broni.

Nie sposób , bo wtenczas jesteś trupem za życia, bez godności i
kończysz jak ta proletariuszka z fimu, zaczynasz w relacjach
interpersonalnych szczekać, jesteś samotny, nikt ciebie nie rozumie,
ani ty nikogo.
Możesz na przykład bardzo łatwo wpaść w łapy takiego mechanizmu.>
Hitler na początku musiał, jak każdy, wchodzić w relacje osobowe
z rozmaitymi "ty" - musiał je uwodzić, czarować, przekonywać,
przyciągać swoim urokiem osobistym. Lecz gdy liczba jego zwolenników
wzrosła - cała sprawa przeniosła się w inny wymiar. Argumenty, których
Führer używał na początku, straciły znaczenie. Już nikogo nie trzeba
było o niczym przekonywać; "ludzie się spiętrzyli", kontrolując
nawzajem swoją lojalność i utrzymując się nawzajem w dyscyplinie.
Pytanie, czy ktoś wierzy, czy nie wierzy w słowa wodza, straciło sens,
bo wszyscy musieli dokładać starań, by wyglądać na prawowiernych.
"Powstał kształt mający własną rację i własną logikę. Idea służy już
tylko jako pozór; to fasada, za którą dokonuje się opętanie człowieka
człowiekiem, stwarzające się naprzód, a dopiero potem pytające
o sens" Pomińmy kwestię, czy takie tłumaczenie akurat hitleryzmu
można uznać za wystarczające; ale też nie o Hitlera tu chodzi, lecz
o proces, w którym myśl, uformowana w starciu międzyosobowym, odrywa
się następnie od swoich wytwórców i za sprawą kolejnych nosicieli może
zaciążyć nawet nad pierwotnym autorem. "Ja", póki żywe, póty jest
nieustannie zmienne, niezakończone; lecz zbiorowość przyjmuje myśli
gotowe. I to samo "ja", jeśli nie będzie się dostatecznie strzegło,
jako cząstka zbiorowości także może ulec presji hipostaz.

W całym tym wywodzie kluczową rolę odgrywa liczba wyznawców.





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2009-10-03 08:34:45

Temat: Re: Oskar?am
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

de Renal wrote:
> cbnet wrote:
>
>>Uwa�asz zatem, �e ludzie nienawidz� swoich masek pozostaj�c
>>ich wi�niami?
>>
>>IMHO to bzdura.
>>Maska jest rekwizytem, kt�ry skrywa - z pewnego punktu widzenia
>>- pewne kalectwo psychomentalne.
>>W tym sensie pozbawienie/ zdarcie maski jest r�wnoznaczne
>>z upokorzeniem jej w�a�ciciela/-lki.
>>
>>Mieszasz r�ne rzeczy.
>>Ludzie s� k�amcami.
>>Problem jednak nie tkwi w masce, lecz w tym "syfilisie", kt�ry
>>piel�gnuj� pod ni�, notabene tw�rczo i ochoczo.
>>
>>I w tej sytuacji [a nie w opisanej twoimi psycho-teoryjkami] chcia�by�
>>im _na si��_ pom�c...
>>A je�li np zgin� od tej twojej pomocy? ;)
>>
>>--
>>CB
>>
>>
>>U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa�
>>w wiadomo�ci
>>news:afd9dc23-589b-4419-9e4b-057323f99599@13g2000p
rl.googlegroups.com
>>
>>[...] przypomniaďż˝ mi siďż˝ film
>>[...] rola �yciowa do tego zosta�a zepchni�ta
>>[...] byďż˝ pokazany
>>wierzowiec i nie by�o okien i na wysoko�ci si� zatrzymuje nasz wzrok i
>>widzimy mur, z kt�rego wystawa�y ludzkie r�ce wzywaj�ce pomocy.
>
>
> To pod wpływem maski uważamy że to co jest pod spodem jest obrzydliwe,
> maska się broni.
> e też są "chochołami abstrakcji"), lecz dlatego, że nas wszystkich
> ilość przerasta.
>
> Swobodną ekspresję jednostki hamują spetryfikowane formy wytwarzane
> przez zbiorowość, w której ta jednostka żyje, a w XX wieku hamuje ją
> także ilość: społeczeństwo masowe, w którym hipostazy mnożą się
> i rozrastają do niespotykanych wcześniej rozmiarów. W tej sytuacji
> obrona "ja" i skupienie się na relacjach międzyosobowych wymaga
> prawdziwego heroizmu. Daleko za nami pozostała poczciwa gęba, którą
> przyprawiali nam rozmówcy, przyjaciele, nauczyciele i najbliższa
> rodzina. Wyalienowane wytwory świadomości masowej osaczają nas ze
> wszystkich stron i walą się na nas ciężarem stokroć dotkliwszym. Bo
> choćbyśmy nawet nie brali ich serio - kto zresztą je tak traktuje? -
> to przecież w rzeczywistości wypełnionej tym śmieciem przyjdzie nam
> żyć już zawsze.

Żródło:
http://tinyurl.com/yb3yowo
Dobrze jest je podać - chyba że zwalili od Ciebie.

vB




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2009-10-03 09:39:18

Temat: Re: Oskar?am
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


vonBraun wrote:
> de Renal wrote:
> > cbnet wrote:
> >
> >>Uwa�asz zatem, �e ludzie nienawidz� swoich masek pozostaj�c
> >>ich wi�niami?
> >>
> >>IMHO to bzdura.
> >>Maska jest rekwizytem, kt�ry skrywa - z pewnego punktu widzenia
> >>- pewne kalectwo psychomentalne.
> >>W tym sensie pozbawienie/ zdarcie maski jest r�wnoznaczne
> >>z upokorzeniem jej w�a�ciciela/-lki.
> >>
> >>Mieszasz r�ne rzeczy.
> >>Ludzie s� k�amcami.
> >>Problem jednak nie tkwi w masce, lecz w tym "syfilisie", kt�ry
> >>piel�gnuj� pod ni�, notabene tw�rczo i ochoczo.
> >>
> >>I w tej sytuacji [a nie w opisanej twoimi psycho-teoryjkami] chcia�by�
> >>im _na si��_ pom�c...
> >>A je�li np zgin� od tej twojej pomocy? ;)
> >>
> >>--
> >>CB
> >>
> >>
> >>U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa�
> >>w wiadomo�ci
> >>news:afd9dc23-589b-4419-9e4b-057323f99599@13g2000p
rl.googlegroups.com
> >>
> >>[...] przypomniaďż˝ mi siďż˝ film
> >>[...] rola �yciowa do tego zosta�a zepchni�ta
> >>[...] byďż˝ pokazany
> >>wierzowiec i nie by�o okien i na wysoko�ci si� zatrzymuje nasz wzrok i
> >>widzimy mur, z kt�rego wystawa�y ludzkie r�ce wzywaj�ce pomocy.
> >
> >
> > To pod wpływem maski uważamy że to co jest pod spodem jest obrzydliwe,
> > maska się broni.
> > e też są "chochołami abstrakcji"), lecz dlatego, że nas wszystkich
> > ilość przerasta.
> >
> > Swobodną ekspresję jednostki hamują spetryfikowane formy wytwarzane
> > przez zbiorowość, w której ta jednostka żyje, a w XX wieku hamuje ją
> > także ilość: społeczeństwo masowe, w którym hipostazy mnożą się
> > i rozrastają do niespotykanych wcześniej rozmiarów. W tej sytuacji
> > obrona "ja" i skupienie się na relacjach międzyosobowych wymaga
> > prawdziwego heroizmu. Daleko za nami pozostała poczciwa gęba, którą
> > przyprawiali nam rozmówcy, przyjaciele, nauczyciele i najbliższa
> > rodzina. Wyalienowane wytwory świadomości masowej osaczają nas ze
> > wszystkich stron i walą się na nas ciężarem stokroć dotkliwszym. Bo
> > choćbyśmy nawet nie brali ich serio - kto zresztą je tak traktuje? -
> > to przecież w rzeczywistości wypełnionej tym śmieciem przyjdzie nam
> > żyć już zawsze.
>
> Żródło:
> http://tinyurl.com/yb3yowo
> Dobrze jest je podać - chyba że zwalili od Ciebie.
>
> vB

Nie, nie zwalili, ale nie raz nie podaje, bo ludzie na różne
autorytety nazbyt mają częste tendencje do zgadzania się z nimi, i to
jest to samo co ja tu pisze, bo wolą autorytety od siebie, bolą zdanie
innych od swojego.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2009-10-03 11:00:09

Temat: Re: Oskar?am
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


vonBraun wrote:
> de Renal wrote:
> > cbnet wrote:
> >
> >>Uwa�asz zatem, �e ludzie nienawidz� swoich masek pozostaj�c
> >>ich wi�niami?
> >>
> >>IMHO to bzdura.
> >>Maska jest rekwizytem, kt�ry skrywa - z pewnego punktu widzenia
> >>- pewne kalectwo psychomentalne.
> >>W tym sensie pozbawienie/ zdarcie maski jest r�wnoznaczne
> >>z upokorzeniem jej w�a�ciciela/-lki.
> >>
> >>Mieszasz r�ne rzeczy.
> >>Ludzie s� k�amcami.
> >>Problem jednak nie tkwi w masce, lecz w tym "syfilisie", kt�ry
> >>piel�gnuj� pod ni�, notabene tw�rczo i ochoczo.
> >>
> >>I w tej sytuacji [a nie w opisanej twoimi psycho-teoryjkami] chcia�by�
> >>im _na si��_ pom�c...
> >>A je�li np zgin� od tej twojej pomocy? ;)
> >>
> >>--
> >>CB
> >>
> >>
> >>U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa�
> >>w wiadomo�ci
> >>news:afd9dc23-589b-4419-9e4b-057323f99599@13g2000p
rl.googlegroups.com
> >>
> >>[...] przypomniaďż˝ mi siďż˝ film
> >>[...] rola �yciowa do tego zosta�a zepchni�ta
> >>[...] byďż˝ pokazany
> >>wierzowiec i nie by�o okien i na wysoko�ci si� zatrzymuje nasz wzrok i
> >>widzimy mur, z kt�rego wystawa�y ludzkie r�ce wzywaj�ce pomocy.
> >
> >
> > To pod wpływem maski uważamy że to co jest pod spodem jest obrzydliwe,
> > maska się broni.
> > e też są "chochołami abstrakcji"), lecz dlatego, że nas wszystkich
> > ilość przerasta.
> >
> > Swobodną ekspresję jednostki hamują spetryfikowane formy wytwarzane
> > przez zbiorowość, w której ta jednostka żyje, a w XX wieku hamuje ją
> > także ilość: społeczeństwo masowe, w którym hipostazy mnożą się
> > i rozrastają do niespotykanych wcześniej rozmiarów. W tej sytuacji
> > obrona "ja" i skupienie się na relacjach międzyosobowych wymaga
> > prawdziwego heroizmu. Daleko za nami pozostała poczciwa gęba, którą
> > przyprawiali nam rozmówcy, przyjaciele, nauczyciele i najbliższa
> > rodzina. Wyalienowane wytwory świadomości masowej osaczają nas ze
> > wszystkich stron i walą się na nas ciężarem stokroć dotkliwszym. Bo
> > choćbyśmy nawet nie brali ich serio - kto zresztą je tak traktuje? -
> > to przecież w rzeczywistości wypełnionej tym śmieciem przyjdzie nam
> > żyć już zawsze.
>
> Żródło:
> http://tinyurl.com/yb3yowo
> Dobrze jest je podać - chyba że zwalili od Ciebie.
>
> vB

Działa to tak, dopóki ludzie nie wiedzą kto to powiedział, sprzeczają
się ,nie zgadzają .Przez to że wysokiej atencji do rozmówcy nie mają ,
zastanawiają się ,myślą, nawet jak się nie zgadzają to zawsze coś w
nich wchodzi na zasadzie konfrontacji=często wychodzi że to oni mają
racje.
Jak na sale wchodzi autorytet, to ludzie z góry przyjmują, on napewno
ma rację, zaczynają szanawać, przestają myśleć, zabijają własne myśli.
Tak więc najlepszy nauczyciel to taki, który kłamie, i mówi że mogę
się po prostu nabijać z was. On zmusza do myślenia, słuchania,
sprawdzania informacji, uczy odwoływania się do własnych myśli.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2009-10-03 20:10:15

Temat: Re: Oskar?am
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

glob pisze:

> Nie, nie zwalili, ale nie raz nie podaje

Globik! Czy dlatego tak ostatnio mi się podoba co piszesz, że po prostu
przepisujesz? Trochę jestem rozczarowana... Ale cóż, przynajmniej
lektury dobre sobie dobierasz. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2009-10-03 20:35:18

Temat: Re: Oskar?am
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


medea wrote:
> glob pisze:
>
> > Nie, nie zwalili, ale nie raz nie podaje
>
> Globik! Czy dlatego tak ostatnio mi si� podoba co piszesz, �e po prostu
> przepisujesz? Trochďż˝ jestem rozczarowana... Ale cďż˝, przynajmniej
> lektury dobre sobie dobierasz. ;)
>
> Ewa

Nie, cały wątek pisałem od siebie, tylko do Cebka wkleiłem coś na
podobieństwo, trochę perfidnie no bo Hitler;)
A nie raz jak wiem że jest coś w internecie kompatybilne z tym co
piszę, to łatwiej jest zrobić wklejkę.;)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2009-10-03 20:39:50

Temat: Re: Oskar?am
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

glob pisze:

> A nie raz jak wiem że jest coś w internecie kompatybilne z tym co
> piszę, to łatwiej jest zrobić wklejkę.;)

Łobuziak z Ciebie! ;)

Podawaj chociaż źródło.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2009-10-03 20:43:48

Temat: Re: Oskar?am
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


medea wrote:
> glob pisze:
>
> > A nie raz jak wiem �e jest co� w internecie kompatybilne z tym co
> > pisz�, to �atwiej jest zrobi� wklejk�.;)
>
> �obuziak z Ciebie! ;)
>
> Podawaj chocia� �r�d�o.
>
> Ewa

No nie wiem, bo autorytety i zaraz wszyscy się będą zgadzać, a w tym
tekście o gombro jest kilkanaście błędów.;)




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2009-10-03 21:48:55

Temat: Re: Oskar?am
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

OK, jesteś bezndziejnym psycholem, nudnym jak każdy psychol.
Wystarczy już tych twoich ~wysiłków, jak dla mnie.
Plonk.

--
CB


Użytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisał
w wiadomości
news:04b7b939-34eb-41a2-abce-b83608f22153@y36g2000yq
h.googlegroups.com

[...]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Księga zła
Trochę reklama, ale trochę i na temat :)
Pożywka dla nielubiacych mediów.
"Don't look at me..."
Sprawa Polanskiego - CD

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »