Data: 2001-10-15 07:15:22
Temat: Re: Osoba trzecia - bylo: Re: (darmowe programy) mam pomysł
Od: "Maciek" <m...@e...com.pl.nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <b...@w...de> napisał
w wiadomości news:474e.000000df.3bca2231@newsgate.onet.pl...
> hej!
> kupujac program, jestes jego wlascicielem i tak jak z samochodem, mozesz
go
> odsprzedac, jezeli jest ci nie potrzebny albo podarowac osobie (ha ha)
trzeciej
> jezeli masz taka ochote dolaczajac odpowiednie zaswiadczenie (sprzedazy,
> darowizny). Tak wiec propozycja wenzy jest jak najbardziej na miejscu i
prawnie
> mozliwa.
Po pierwsze, to juz watek nie o sprzedazy programu tylko o gramatyce
i osobie trzeciej. Ale niech tam....
Wiec po drugie, przeczytaj uwaznie, najlepiej dwa razy, warunki licencji.
Z roznych wzgledow firmy zazwyczaj _NIE_ sprzedaja Ci programu ani
nawet bezwarunkowego prawa do jego uzywania.
W szczegolnosci licencja moze byc (i jest!) obwarowana zakazem
dekompilacji, tzw. reverse-engineering'u i t.p, a takze zawiera
ograniczenia co do sposobu uzywania programu.
Jesli je zlamiesz, tracisz licencje.
A czy slyszales kiedys, by ktos utracil prawo do uzywania
samochodu przez to, ze wozil nim buraki zamiast ludzi?
Albo dlatego, ze rozlozyl silnik na czesci i zlozyl?
Jesli zamierzasz po jakims czasie sprzedac lub odstapic komus swoj program
(a wlasciwie nie program, tylko swoja licencje), to sprawdz _przed_
zakupem w umowie licencyjnej czy autor programu Ci na to pozwala.
Jesli nie - nie kupuj. Albo licz sie z niemoznoscia odstapienia
'zuzytego' programu komu innemu.
Nic wiecej nie mozesz zrobic - pacta sunt servanda.
Do jakiej umowy przystapiles, takie przyjales ograniczenia.
Maciek
|