Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.tpinterne
t.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "domeniks" <d...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Osobowosc schizoidalna
Date: Sun, 29 Oct 2006 08:41:24 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 85
Message-ID: <ei1m51$d6i$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <ei0icd$r4f$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: cdt149.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1162107873 13522 83.30.169.149 (29 Oct 2006 07:44:33
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 29 Oct 2006 07:44:33 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2962
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:353821
Ukryj nagłówki
Użytkownik "ja" <t...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ei0icd$r4f$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
>
> Mam 25 lat. Tak sie zlozylo, ze trafilem niedawno do kliniki
> psychiatrycznej na obserwacje.
> Bylem tam kilka miesiecy. Na historii choroby ktora dostalem przy wyjsciu
> jest napisane :
>
> Rozpoznanie: F60 - Osobowosc schizoidalna
>
> Moze to glupie pytanie ale co ja mam z soba zrobic ? Jedyne pozytywne
> zdanie ktore widze
> w historii choroby to "Badany jest osobą funkcjonującą zdecydowanie
> powyżej przeciętnej w zakresie zdolności intelektualnych". Nie wiem
> wprawdzie na jakiej podstawie to stwierdzili ale brzmi fajnie.
>
> Przez te kilka miesiecy bylem kilka razy na zajeciach terapeutycznych i
> zawsze jako jedyna osoba nie
> bylem w stanie czegokolwiek powiedziec. Po 2 tygodniach obserwacji
> dostalem cos antydepresyjnego
> (chyba Pernazyna 100 mg/d). Jestem przesadnie zestresowany chociaz nie
> bardzo wiem czym. Caly czas
> czuje drzenie rak. Kiedy wychodzilem z tej kliniki mialem powazne problemy
> z podpisaniem sie na jakiejs
> kartce. Oprocz tego zaczynam sie jakac i czasami nie jestem w stanie
> powiedziec prostego zdania.
> Wystarczy, ze ktos na mnie patrzy i juz przestaje nad soba panowac.
>
> Czy jest dla mnie jeszcze jakas nadzieja ?
>
> Prosze w miare mozliwosci o powstrzymanie sie od glupich komentarzy.
>
>
Przede wszystkim idz do lekarza. Z tego co piszesz niewiele wiesz o tym co
sie z Toba dzieje i dlaczego tak jest. Najwyrazniej nikt nie poswiecil Ci
wystarczajaco duzej uwagi, zebys mogl sobie to poukladac, zebys potrafil
odpowiedziec sobie na kilka podstawowych pytan ktore stawiasz.
Osobowość schizoidalna daleka jest tak naprawde od schizofrenii, a co za tym
idzie jest znacznie prostsza do utrzymania w ryzach i zapanowania nad tym
czym sie charakteryzuje. Istnieje tendencja, by traktowac osobowosc
schizoidalna jako ZABURZENIE, a nie chorobe, znajdujaca sie w spektrum
schizofrenii. Objawy, ktore lacza te dwie choroby i na bazie ktorych mozna
nazwac sie "troszke schizofrenicznym" naleza do tych "lzejszych", tych,
ktore nie odrywaja Cie zupelnie od rzeczywistosci:
- unikaniem blizszych kontaktow emocjonalnych i spolecznych, polaczonym
z wyrazną tendencją do stronienia od ludzi;
- brakiem empatii;
- ograniczona zdolnoscia do wyrazania uczuc i odczuwania przyjemnosci;
- rezerwą i dystansem w stosunku do otoczenia, oraz małą wrazliwoscia na
obowiazujace normy i konwencje spoleczne;
- sklonnoscia do fantazjowania, introspekcji i ucieczki w swiat wlasnych
przezyć wewnetrznych;
- lekowym reagowaniem w relacjach z innymi ludzmi;
.
Leki przeciwdepresyjne rzadko sa trafione za pierwszym razem i ostatecznie
nie sa rozwiazaniem problemow. Owszem, sa niezbedne w poczatkowej fazie
leczenia, bo pozwalaja dostrzec wjakis sposob, ze jest nadzieja, ale bardzo
szybko okzauje sie, ze potrzeba czegos wiecej niz faszerowanie sie
tabletkami. Dlatego niezbedny jest psycholog - w Twoim przypadku terapia
grupowa, w ktora Cie wrzucona na samym poczatku spowodowala prawdopodobnie
jeszcze wieksze wycofanie sie w glab siebie. Moim zdaniem indywidualna
terapia sprawdzilaby sie w pierwszym okresie walki znacznie lepiej.
A co do pernazyny. Z tego co piszesz jestes raczej w desperacji niz nadzieji
na wyleczenie, nie sadze zatem by lek byl trafiony (zakladam ze zazywasz go
wiecej niz 3 tyg). Nie mam prawa oczywiscie podwazac decyzji lekarzy i tak
dalej, ale wyraznie Ci nie sluzy i to tez powinienes przedstawic lekarzowi.
Podsumowujac - Zacznij walczyc o siebie, poniewaz nie tylko JEST NADZIEJA
ale i PEWNOSC na poprawe funkcjonowania z tym ZABURZENEM. Psycholog przede
wszystkim!
Wez pod uwage to, ze chorujacy na schizofrenie (chorobe, z ktorej Ty
posiadasz wylacznie maly ulamek), sa wspanialymi ludzmi, dobrymi
pracownikami i osobami, ktore tez potrafia sie realizowac. Niestety wciaz
stanowia zbyt maly odsetek chorujacych, ale to wynika z zacofania
spoleczenstwa w jakim zyjemy.
domeniks
|