Data: 2008-01-11 19:12:28
Temat: Re: Osoby niepełnosprawne jako rodzice
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Adam pisze:
[...]
> Trudno mi sobie wyobrazić jakiekolwiek rady natury FIZYCZNEJ, bo
> przecież każda niepełnosprawność jest inna.
>
dokładnie. Każda niepełnosprawność jest inna, ale o ile rodzic nie ma
problemów ze samym sobą, nie powinien mieć problemów z dziećmi. Ja
jestem ojcem dwójki małych 'urwisów' małych jeszcze, bo dwu i pół oraz
cztero i pół roku. Są 'przezabójcze' ;-))) i jakoś sobie z nimi radzimy
z żoną. Moja niepełnosprawność wprawdzie jest uciążliwa w pewnych
sytuacjach, ale w codziennym życiu i czynnościach domowych mi za bardzo
nie doskwiera - jestem słabowidzący. Żona nie jest ON. Mam natomiast
kolegę, który jest przykuty do wózka - miał bardzo poważny wypadek -
ledwo uszedł z życiem - jest ojcem cztero i pół letniej dziewczynki.
Jakoś sobie radzi, ale dziecko ma świadomość swojej przewagi jeżeli
chodzi o możliwość poruszania się. No cóż... pewne problemy trzeba
przezwyciężać jak się da. Na pewno ON jest trudniej, niż osobom zdrowym,
ale wszystko jest do zrobienia i o ile rodzic nie ma poważniejszych
problemów z własną osobowością, to i z dziećmi ich nie będzie.
pozdrawiam
robercik-us
|