Data: 2004-07-01 21:03:57
Temat: Re: Osoki aleosowate.
Od: "Paweł Woynowski" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Przyjeżdżam dzisiaj do ogrodu po dwudniowej nieobecności, biegnę do oczka, i
> co widzę: dwie osoki zniknęły! Trzecia, największa, pływa nogami, tfu,
> korzeniami do góry i kwitnie. Przewróciłam osokę koreniami w dół i myśle, że
> to chyba jeszcze za wcześnie, żeby tamte dwie się schowały? Może ktoś je
> ukradł? A po wodzie pływał martwy ptak :(. Przyłapałam ptaki, jak wyjadały
> pokarm rybkom. Woda coraz bardziej zielona.
> pozdrawiam z niepokojem.
> Anka
Aniu, mam patencik na przewracające się osoki. Skombinuj dwie listewki 1 cm x 1
cm i o długosci nie wiekszej jak obwód rozety osoki. Zwiaż je cienkim sznurkiem
nylonowym (nie rozkłada się w wodzie) na obu końcach tak aby listewki powiazane
sznurkiem utworzyły prostokąt. Włóż je do wody a do wnetrza włóż osokę, w ten
sposób bedzie miała podpórkę w razie jak by chciała się przewrócić pod wpływem
np wiatru.
Natomiast te dwie osoki które Ci zniknęły najprawdopodobniej leżą na dnie i
czekają na moment kiedy zechcą zakwitnąć, wypływaja tylko te które kwitną.
Na zielona wodę proponuję kwaśny torf pH wody powinno oscylować między 6,5 a
7,5 ze wskazaniem na 6,5. Lekko kwaśna woda bardzo dobrze służy rubkom na śluż
który je chroni przed, miedzy innymi, chorobami grzybowymi, a glony nie lubią
takiego pH.
Pozdrawiam,
Paweł Woynowski
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|