Data: 2007-10-15 19:24:20
Temat: Re: Ostatnie owocowe przypomnienie
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krzysztof Wilk pisze:
>> Gdyby dereniówki Wańkowicz nie pijał, byłaby na końcu.Wino z róży jest
>> pierwszorzędne,ale trudno nazbierać. Posadziłem dwa krzaki rugosy, ale
>> u mnie rośnie tak wolno,że muszę po miedzach łazić i polować na owoce.
>
> Minie na przykład kindziuk wcale nie smakuje, choć Szczenięce Lata
> czytałem kilka razy. A dereniówka i owszem - tu akurat oryginalny smak
> jest silnym
> atutem.
I kolor!
> Z różą jest więcej pracy przy obieraniu, niż przy zbieraniu.
Ze względu na ziarenka?
Wystarczy przepuścić przez maszynkę o dużych oczkach (aby nie miażdżyć
ziaren) dolać wody i cukru - wg przepisu. Po krótkiej(!) fermentacji
szybko (żeby nie zaoctowało) odcedzić, odcisnąć (najlepiej w prasie,
jeśli kto ma), balon wypłukać (pozostałości włosków) i fermentować
dalej :-)
--
XL wiosenna
|