« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-02-13 09:38:43
Temat: Oświetlenie kuchni - halogenywitam,
Mam dylemat czy wybrac halogeny 12V z transformatorem czy 230V bez
transformatora. Porównuje ceny i wychodzi niewielka roznica. Ceny i
zywotnosc zarowek jest porownywalna. Co byscie doradzili? Ktore np. beda
ekonomiczniejsze?
PS. jesli instalacja 12V z transformatorem to z elektronicznym czy
paradoidalnym?
z gory dzieki za sugestie
pozdrawiam
tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-02-13 09:52:15
Temat: Re: Oświetlenie kuchni - halogeny
Użytkownik "tomaroc" <x...@t...pl> napisał w wiadomości
news:dspk3i$d41$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witam,
>
> Mam dylemat czy wybrac halogeny 12V z transformatorem czy 230V bez
> transformatora. Porównuje ceny i wychodzi niewielka roznica. Ceny i
> zywotnosc zarowek jest porownywalna. Co byscie doradzili? Ktore np. beda
> ekonomiczniejsze?
>
> PS. jesli instalacja 12V z transformatorem to z elektronicznym czy
> paradoidalnym?
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Chyba z "toroidalnym" - toroid > typ rdzenia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-02-13 09:52:57
Temat: Re: Oświetlenie kuchni - halogeny> Mam dylemat czy wybrac halogeny 12V z transformatorem czy 230V bez
> transformatora. Porównuje ceny i wychodzi niewielka roznica. Ceny i
> zywotnosc zarowek jest porownywalna. Co byscie doradzili? Ktore np. beda
> ekonomiczniejsze?
>
> PS. jesli instalacja 12V z transformatorem to z elektronicznym czy
> paradoidalnym?
Wiesz, ja bym dał sobie spokój z halogenami. Grzeje się to jak głupie,
przepala średnio co 2 miesiące, razi po oczach i może być kłopotliwe przy
wymianie. O ekonomii to zapomnij - moja polowica zarzyczyła sobie halogenów
i przy mocy 120 W jest ciemniej niż dawniej przy 23 watowej świetlówce
energooszczędnej.
No ale zrobisz, jak zechcesz. Trafo toroidalne jest z reguły mniej zawodne i
daje się dawać ściemniacz przed. Żarówki 12 V jednak jakby rzadziej się
przepalały, więc w perspektywie i tak częstej wymiany, to chyba lepiej takie
zastosować. To tyle z moich obserwacji. Niebawem demontuję to całe świństwo
i wracam do klasycznego żyrandolka + parę świetlówek tu i ówdzie.
Grzexs
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-02-13 10:11:46
Temat: Re: Oświetlenie kuchni - halogenytomaroc napisał(a):
> witam,
>
> Mam dylemat czy wybrac halogeny 12V z transformatorem czy 230V bez
> transformatora. Porównuje ceny i wychodzi niewielka roznica. Ceny i
> zywotnosc zarowek jest porownywalna. Co byscie doradzili? Ktore np. beda
> ekonomiczniejsze?
>
Ekonomiczniejsze będą bez transformatora (jeśli chodzi o pobór prądu) bo
odpadają Ci straty na transformatorze. Ale różnica jest pomijalna.
Natomiast halogeny na 230V bardziej się grzeją i przy montażu
podszafkowym zaczyna miec to znaczenie (przypiekanie okleiny). Z
przeczytanych przeze mnie opinii wynika też, że żarówki są jednak mniej
trwałe.
> PS. jesli instalacja 12V z transformatorem to z elektronicznym czy
> paradoidalnym?
Ja polecam toroidalny (miałem oba). Elektroniczny bez obciążenia
"bzyczał" jak wściekły. Toroidalny jest nieco większy, ale ponieważ leży
na górze szafek to nie ma to znaczenia :)
--
Pozdrawiam
Krzysztof Smyk .::s_krzychu[maupa]poczta[kropka]onet[kropka]pl::.
>> Jeżeli problem można rozwiązać - nie ma się czym martwić <<
>> Jeżeli problemu nie można rozwiązać - nie ma się po co martwić. <<
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-02-13 10:25:35
Temat: Re: Oświetlenie kuchni - halogenyKrzychu napisał(a):
> Ja polecam toroidalny (miałem oba). Elektroniczny bez obciążenia
> "bzyczał" jak wściekły. Toroidalny jest nieco większy, ale ponieważ leży
> na górze szafek to nie ma to znaczenia :)
A toroidalny nie bzyczy bez obciążenia? Też muszę wymienić i zastanawiam
się czy nie przerobić całej instalacji tak żeby transformator nie
pracował bez obciażenia
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-02-13 10:34:34
Temat: Re: Oświetlenie kuchni - halogenyUżytkownik "snieg" <n...@s...fr> napisał w wiadomości
news:dspmtm$rr8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> [...] A toroidalny nie bzyczy bez obciążenia?[...]
Mieliśmy marne toroidalne, bzyczały jak dzikie niezależnie od warunków.
Wymieniliśmy na elektroniczne, są bezszelestne (i koty nie zgłaszają
zastrzeżeń ;). Teraz bym się pewnie wysiliła i poszukała porządnego toroidu,
ale wtedy chciałam mieć światło _szybko_ (i cicho :)
BTW za moich czasów twierdziło się, że halogeny 12V są kilkakrotnie
trwalsze. Właśnie padły mi - w ciągu tygodnia - dwie pierwsze (z kilkunastu)
używane intensywnie od trzech lat dwunastowoltowe. Te na 230V mam sporo
młodsze, jeszcze się trzymają.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-02-13 11:04:38
Temat: Re: Oswietlenie kuchni - halogeny> Ekonomiczniejsze będą bez transformatora (jeśli chodzi o pobór prądu) bo
> odpadają Ci straty na transformatorze. Ale różnica jest pomijalna.
> Natomiast halogeny na 230V bardziej się grzeją i przy montażu podszafkowym
> zaczyna miec to znaczenie (przypiekanie okleiny). Z przeczytanych przeze
> mnie opinii wynika też, że żarówki są jednak mniej trwałe.
choc planuje je zamontowac w plycie regipsowej (sufit) i transformatora
chyba slychac nie powinno wiec zdecyduje sie chyba na instalacje 12V +
transformator. Do tych tez podobno mozna stosowac wlacznik ze sciemniaczem.
PS. oczywiscie na mysli mialem transformator "toroidalny" :-)
dzieki za odpowiedzi
pozdrawiam
tomek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-02-13 11:13:00
Temat: Re: Oswietlenie kuchni - halogenyUżytkownik "tomaroc" <x...@t...pl> napisał w wiadomości
news:dspp4k$7c5$1@atlantis.news.tpi.pl...
[...]planuje je zamontowac w plycie regipsowej (sufit)
> i transformatora chyba slychac nie powinno [...]
Żebyś się nie zdziwił ;> Nad płytą masz takie śliczne pudło rezonansowe, że
proszę siadać, jak Ci się trafi egzemplarz buczący, to już mi Cię żal.
Znajdź dobre, drogie trafo :), najlepiej z rdzeniem zalanym żywicą (czy czym
się tam rdzenie zalewa).
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-02-13 11:37:51
Temat: Re: Oświetlenie kuchni - halogenysnieg napisał(a):
> Krzychu napisał(a):
>
>> Ja polecam toroidalny (miałem oba). Elektroniczny bez obciążenia
>> "bzyczał" jak wściekły. Toroidalny jest nieco większy, ale ponieważ
>> leży na górze szafek to nie ma to znaczenia :)
>
>
> A toroidalny nie bzyczy bez obciążenia? Też muszę wymienić i zastanawiam
> się czy nie przerobić całej instalacji tak żeby transformator nie
> pracował bez obciażenia
>
No mój (pierwszy lepszy z LeroyMerlin) nie bzyczy. Elektroniczny (też
pierwszy lepszy z LeroyMerlin) bzyczał jak wściekły :). Może zrób tak -
kup toridalny jednego rodzaju - sprawdź. Bzyczy - odnosisz i wymieniasz
na inny typ. I tak do skutku :D. Ja tak zrobiłem jak elektroniczny
bzyczał. Jest to jedna z niewielu zalet hipków budowlanych.
--
Pozdrawiam
Krzysztof Smyk .::s_krzychu[maupa]poczta[kropka]onet[kropka]pl::.
>> Jeżeli problem można rozwiązać - nie ma się czym martwić <<
>> Jeżeli problemu nie można rozwiązać - nie ma się po co martwić. <<
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-02-13 12:21:42
Temat: Re: Oświetlenie kuchni - halogenyUżytkownik "tomaroc" <x...@t...pl> napisał w wiadomości
news:dspk3i$d41$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witam,
>
> Mam dylemat czy wybrac halogeny 12V z transformatorem czy 230V bez
> transformatora. Porównuje ceny i wychodzi niewielka roznica. Ceny i
> zywotnosc zarowek jest porownywalna. Co byscie doradzili? Ktore np. beda
> ekonomiczniejsze?
>
> PS. jesli instalacja 12V z transformatorem to z elektronicznym czy
> paradoidalnym?
Z własnego doświadczenia wiem, że 230V szybciej się przepalają. Tak więc
raczej 12V. Natomiast trudno mi powiedziec jak z mocą bo ja zawsze miałem
wrażenie, że halo 230V świeci coś słabo. W łazienkach mam 12V i wydaje się,
że świecą mocno...
Pzdr
Onzo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |