« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-02-12 17:31:45
Temat: Pralka Candy i halasliwy bebenWitajcie,
Nowa, dopiero co rozpakowana Candy Aquamatic 1000t wydaje nieprzyjemny dzwiek
podczas obracania sie bebna. Najwyrazniej beben ociera o jakis element gumowy np.
fartuch. Sama pralka jest cichutka, wiec to wycie (przypominajace dzwiek
obcierajacego kola w rowerze) daje sie we znaki - szczegolnie podczas wirowania na
najwyzszych obrotach. Czy ktos mial podobna sytuacje ? Jak z usterka poradzil sobie
serwis ? A moze minelo samo ?
Pozdrawiam,
Wojtek
--
- remove 'usun' and the dot if you need to reply via e-mail
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-02-12 19:55:44
Temat: Re: Pralka Candy i halasliwy bebenWojciech Skrzypinski napisał(a):
> Witajcie,
>
> Nowa, dopiero co rozpakowana Candy Aquamatic 1000t wydaje nieprzyjemny dzwiek
> podczas obracania sie bebna. Najwyrazniej beben ociera o jakis element gumowy np.
> fartuch. Sama pralka jest cichutka, wiec to wycie (przypominajace dzwiek
> obcierajacego kola w rowerze) daje sie we znaki - szczegolnie podczas wirowania na
> najwyzszych obrotach. Czy ktos mial podobna sytuacje ? Jak z usterka poradzil sobie
> serwis ? A moze minelo samo ?
>
> Pozdrawiam,
> Wojtek
>
Moja Candy (33 cm) wyje tak od chwili zkaupu (od kilku miesięcy). Tak
jakby chciała wystartować do lotu kosmicznego.
Uznałam, że taka jej uroda.
Magdalaena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-02-13 09:49:08
Temat: Re: Pralka Candy i halasliwy beben> Witajcie,
>
> Nowa, dopiero co rozpakowana Candy Aquamatic 1000t
Jeśli jeszcze możesz to natychmiast zwróć te zwłoki i NIGDY WIĘCEJ NIE KUPUJ
CANDY. Nie chcę się powtarzać (opis mojego Aquamatica znajdziesz w kilku
wątkach tu na grupie) ale oni produkują części ze stopu aluminium (z cynkiem?)
który rozpuszcza się w wodzie z proszkiem (jeśli trzeba to mogę przesłać fotki
na priv...). U Ciebie to strzeli jeszcze szybciej, bo obroty są większe. Serwis
tragiczny, wręcz chamski, ośka z wirnikiem kosztuje tyle co pół pralki.
W soboty oczywiście nie pracują. Ja zrobiłem tak, jak opisuję poniżej, Ty rób
jak chcesz.
Najpierw obtłukłem ośkę z resztek stopu wbijając oś w stalową rurkę. Potem
stoczyłem na równo końcówkę ośki od strony bębna. Wziąłem dosyć gruby stalowy
krążek, wytoczyłem w nim otwór na wielkość końcówki ośki, wcisnąłem jedno w
drugie i zespawałem. Do krążka dospawałem 3 grube płaskowniki a do tychże
kawałki metalu na sztorc, żeby wzmocnić konstrukcję. Przedtem wycentrowałem,
bęben przykręciłem na śruby. Elementy spawana pomalowałem kilkakrotnie żywicą
(może nie zardzewieją...) i jakoś chodzi. Całe szczęście, że ośka była ze
stali, którą dało się spawać. Jeśli nie masz spawarki, tokarki do metalu i
talentu do majsterkowania to nie kupuj pralek Candy.
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |