Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Outsider wbrew swojej woli. Gdzie tkwi problem? Re: Outsider wbrew swojej woli. Gdzie tkwi problem?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Outsider wbrew swojej woli. Gdzie tkwi problem?

« poprzedni post następny post »
Data: 2007-09-14 21:53:52
Temat: Re: Outsider wbrew swojej woli. Gdzie tkwi problem?
Od: m...@o...eu
Pokaż wszystkie nagłówki

>Dlaczego - i za co - nie akceptujesz siebie?...
>Dlaczego szukasz potwierdzenia u innych ludzi, zamiast zacząć od siebie?

Nie mam pojecia, uwierz, nie wiem dlaczego tak jest, ale gorsze, że
jeszcze nie umiem tego zmienić.

>Masz bliskie osoby - mężczyzna, dziecko - piszesz o sobie jako o
>najszczęśliwszej kobiecie - coś mi tu po prostu zgrzyta.

Masz rację, zgrzyta, bo do kazdego akapitu mojej wypowiedzi powinnam
dodac - Jedynie moj mezczyzna jest moim wsparciem, moim przyjacielem,
kims przy kim moge byc zupelnie soba, przy kim moge oddychac swobodnie
i gleboko, (a nie jak zwykle do polowy), kims kto mnie dopinguje i
rozumie moje slabosci, niemoc czasem, on rozumie. Nie wymaga ode mnie
tylko sukcesow, umie wesprzec gdy doswiadczam porazki, umie zrozumiec
i nie wylewa na mnie zlosci gdy cos mi nie wyjdzie. Jesli chodzi o
macierzynstwo, to dopiero odkrywam sie w tej roli. Widze wiecej
cierpliwosci w tacie dzidzi niz w sobie.. ale to temat na odrebny
watek...

>Przejrzyj swoje pliki osobiste - to tam coś nie gra.

Wiem, szukalam wskazowek, czegos o co mozna sie zaczepic, zeby od
czegos zaczac. Filtruje moje pliki caly czas. Troche pomogla
psychoterapia, jednak przerwalam ja, bo nie bylo mnie na to stac
finansowo. Za duzo bylo tak mojej "spowiedzi" a za malo wnioskow i
udzialu pani psycholog.

>>... inaczej wszystko traci sens...

>Echh, o tym to pogadajmy za kilka lat, kiedy sprawdzisz, jakie, jeszcze,
postaci może przybrać _brak sensu_...

Czy proba samobojcza 1,5 roku temu, to wystarczajace, zeby moc
rozmawiac o braku sensu juz teraz, a nie za kilka lat?

>> ...a największa radość nic nie warta skoro nie mogę sie nią podzielić?

>Chwila: najbliżej mamy do bliskich właśnie - i co: za mało?...
>Dlaczego?...

No wlasnie....za malo. Jesli zamkne oczy na reszte swiata, to ta
trojca w ktorej zyjemy jest super! Pomijam ten aspekt, bo tu zmiany
nie sa potrzebne (procz slubu ktorego pragne, a nie mam, z powodu
pogladow partnera). Ujme to tak - w moim zwiazku dzieje sie bardzo
dobrze, sprawa dotyczy momentow gdy potrzebuje pogadac wlasnie na
temat mojego zwiazku, wyzalic sie, albo poradzic, czasem potrzebuje
babskiej gadki. Czasem facet idzie "do jaskini", na zewnatrz wywiesza
tabliczke: "nie przeszkadzac". No czuje sie wtedy kompletnie sama na
swiecie. Powinnam sie wybrac z kolezanka na zakupy. Co z tego, ze to
dobry pomysl, skoro nie mam kolezanki na zakupy? Sama, sama, sama,
sama, sama, brakuje tylko tego zebym zaczela sie hustac w przod i w
tyl z kciukiem w ustach, czekajac az mezczyzna wyjdzie z "jaskini".

>>Każda wartość jest wartością, jeśli tylko grupa okrzyknie ją
>> wartością, w przeciwnym razie już wartością nie jest........
>> Dlaczego?????????

>Sama musisz sobie odpowiedzieć na to pytanie.
>Dlaczego - i po co - szukasz akceptacji swoich działań, ba, swoich odczuć, u
>obcych ludzi, miast zacząć to czynić - jeśli w ogóle - od najbliższych, lub -
>po prostu - od siebie samej?

Od siebie samej. To chce umiec, tego chce sie nauczyc. Chce byc swoim
autorytetem we wlasnych oczach. Chce byc pewna tego co mowie, tego co
robie, zbyt latwo jest zgasic we mnie wiare, ze to co mowie lub robie
ma sens. A dlaczego? Nie mam pojecia, chcialabym wiedziec.

>A`propos poprzednich rozmów: nie dotarły do mnie, na priv, żadne Twoje słowa.

Wcisnelam "odpowiedz autorowi" i tam zamiescilam tresc postu. Gdzie
jest w takim razie? Myslalam, ze powedrowal na poczte, bo na forum sie
nie pojawil. Znow wychodzi moja nieudolnosc jesli chodzi o techniczny
aspekt korzystania z forum. Wybacz.

****************************************************
**********************************************
>> (...)niezaleznosc od
> > grupy, która prawdopodobnie potrzebna jest mi tylko dlatego, że ja
> > sama jako jednostka nie istnieję???????????????????????
>
> Mozesz sprecyzowac to ostatnie?...
> Z kim - w takim razie - rozmawiam?...
> Z powidokiem jakimś?

Z calkiem realna osoba, jednak bez osobowosci, jesli to w ogole
mozliwe. Nie umiem tego sprecyzowac uzywajac ogolnikow, podam kilka
przykladow.
Szachy.
Zafascynowalam sie szachami gdy bylam na pierwszym roku studiow,
wczesniej tez mnie facynowaly, jednak nie rysowaly sie takim
entuzjazmem na mojej twarzy, wiec nie niepokoily mojej mamy. Teraz
jednak gdy zapalalam checia nauki i wyrazilam te chec werbalnie,
uslyszalam grad zlych slow na temat tego zainteresowania. W opinii
matki, czas moj powinna wypelniac nauka i tylko nauka zawiazana ze
studiami, co ja sobie mysle, ze mistrzem szachowym
zostane?????!!!!!!!! Troche za pozno na kariere w tej
dziedzinie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Entuzjazm zjechal do zera, to co
pozostalo to smak lez i smutek na mysl o tym , ze jeszcze niedawno
radosc towarzyszyla mysli o rozgrywanych partiach.
(Przemoglam to i gdy bylam poza domem uczylam sie grac, czerpie z tego
radosc, jednak niepelna, bo skryta....)
Ksiazka autora amerykanskiego
-"Alez koles pisze! To niesamowite! Czytales to?"
-"Jakis amerykanski idiota to napisal? Oni zalewaja rynek takim
chlamem. Przeciez to debile." - Nie pomoglo przekonywanie, ze tresc
jest warta uwagi. Zaczelam kryc sie z tym ze czytam ksiazki
amerykanskich autorow....
Gra komputerowa
Supaplex - super gra logiczna i do tego bez krwi i zabijanek.
"Supaplex? A co to jest? Pewnie archaizm jakis.My teraz gramy w (tu
wymien sobie cokolwiek "nowoczesnego")." No tak, znowu czuje, ze to co
fascynuje mnie nie jest tak wartosciowejak cos co fascynuje kogos,
mimo iz nalezy do tej samej kategorii - w tym wypadku gier
komputerowych. Nie ma kogos, kto tez by odkryl, ze to fascynujaca i
ciekawa gra.

> Do czego, tak bardzo, jest Ci potrzebna grupa i przynależność do niej?
> Dlaczego określasz siebie outsiderem, zamiast cieszyć się z braku
> ogłupiających często, i ograniczających, zależności?...

Pisalam wyzej. Czasem po prostu czuje sie samotna. A przekonania,
ograniczajace przypisane grupie poglady - "jak jestes inny to do nas
nie pasujesz" - nie kazda grupa jest nakierowana na cos, nie w kazdej
takie przekonania obowiazuja. Sa ludzie o oddmiennych pogladach, a
jednak cieszacy sie swoim wzajemnym towarzystwem, pojawiaja sie
ciekawe dyskusje.
Mam szalona trudnosc w otwieraniu sie na ludzi, szczegolnie jesli to
ludzie o ktorych wiem malo albo nic. Pisac jest bezpieczniej, i mozna
zastanowic sie dluzsza chwile, nie poniesie potok slow, ktore sa
nieadekwatne i ktore nie ujawniaja mysli, a tylko narazaja na
smiesznosc.
Nalezalam kiedys do zgranej grupy, 12 szalonych dziewuch, przez 5 lat
bawilysmy sie wybornie, mam mase wspomnien i radosci z tego okresu.
Przestalam zajmowac sie tancem, zajelam sie studiami, opuscilam
szeregi grupy. Juz nigdy pozniej takiej szalonej nie spotkalam. One
tez kiedys przestaly tanczyc i wciagnal je wir szarego zycia. Brakuje
mi tych smiechow, przygod, zabawy, podrozy, babskich zakupow i
pogaduch. Brakuje mi takiej pewnosci siebie jaka mialam wtedy. Czuje
sie zagubiona. Czasem ta nasza trojke - moja rodzine - widze jak
dryfujacy po morzu lisc. Bez zaczepienia o staly grunt. Jak male
panstwo zdane tylo na siebie posrod wielkich mocarstw.
Moj mezczyzna wydaje sie byc wolny od przekonan grupowych, dlatego
mial smailosc wylamac sie z szeregu, i zaszokowac zatwardzialych w
tradycyjnym mysleniu ludzi. Nie wzial slubu mimo iz w mojej rodzinie
wszyscy na to czekali, a teraz czekaja na chrzest dziecka. ja
przejelam jego myslenie (znowu??) i nie wiem czy sie
doczekaja.........

Pat-Matbaza

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
14.09 Hanka
15.09 Flyer
15.09 Paweł Bochenek
15.09 m...@o...eu
15.09 m...@o...eu
15.09 m...@o...eu
15.09 m...@o...eu
15.09 Hanka
15.09 ... All Toski
15.09 m...@o...eu
15.09 Gawreon
15.09 m...@o...eu
15.09 Gawreon
15.09 m...@o...eu
15.09 Gawreon
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem