On Sat, 29 Mar 2003 20:52:50 +0000 (UTC), "Andrea "
<a...@N...gazeta.pl> wrote:

>
>Hm. Czyli dalej nic nie wiem :-(

A nie byloby prosciej wykonac (zamiast tego calego majdanu testow )
jeden jedyny test na istnienie zatorow , niezaleznie od tego gdzie sie
one mieszcza ? Jezeli ten test jest dodatni to sie szuka, gdzie te
zatory sie tworza.

>A czy zatorowosc moze trwac kilka miesiecy bez innych objawow, o zejsciu
>smiertelnym nie wspominajac? Bo ja te dusznosci miewam od nawet nie wiem
>kiedy... Zawsze zwalalam to na zmeczenie, stres, pogode...
>

Niewykluczone.
Byloby lepiej miec ta kwestie wyjasniona. "zwalanie" niczego i nikomu
jeszcze nie pomoglo. Choc okresowe "dusznosci" moga byc spowodowane
cala masa chorob... !

Pozdrawiam

dradam