Data: 2002-09-05 23:16:44
Temat: Re: PILNE!!!Jak sobie radzic z "gorszymi dniami"czyli...
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
Pokaż wszystkie nagłówki
"Iwona" <1...@w...pl> writes:
> > a co ci wypomina?
> >
>
> Ogolnie z zeczy ktore dla mnie nie sa takie wazne... Impreza bez niego(on
> byl wtedy u kolegi), mowienie glosnno o tym ze mnie podrywali we francji
> gdzie bylam sama, moze jeszcze cos czego nie pamietam...
> Ale z tego "najtrafniejsze" i rowniez mnie bardzo bolace bylo to, ze
> wypomnial mi ze nie zadzwonilam do niego pewnego waznego dnia...(bylam wtedy
> we Francjii)...
>
> Problemem jest to,ze On nie mowi mi co go boli, co mu przeszkadza w moim
> postepowaniu, a ja nie jestem jasnowidzem i popelniam gafy...
> A zreszta, ktorz ich nie popelnia :) ??
Kazdy czlowiek je popelnia.
Czy powiedzialas mu o tym, ze te rzeczy nie sa tak wazne dla ciebie
jak dla niego i ze zapominasz? poza tym ze nie wiesz, co wlasciwie go
moze zranic, bo ci tego nie komunikuje?
I co on na to?
> > i tak i nie. jesli za duzo negatywnych emocji w takich zalach, to
> > lepiej przeczekac, az przejda i bez zbednej piany potem sie za to
> > zabrac.
> >
>
> No tak, ale jakby ktos robil cos co Cie boli, to nie lepiej powiedziec
> "sluchaj, nierob tego bo to nie jest przyjemne"
> I byloby jepiej na tym swiecie, bo te "negatywne emocje" nie gromadzily by
> sie by potem wybuchnac!
oczywiscie, jesli ktos robi cos, co cie rani, to wtedy trzeba mu dac
do zrozumienia, zeby przestal. Jak juz przestanie i emocje opadna to
warto o tym porozmawiac i wyjasnic sobie cala sytuacje - inaczej
bowiem, bez tego, bedziecie sie nawzajem ranic az do smierci!
> > badz uczciwa. i on niech tez bedzie. jesli w wyniku tego okaze sie, ze
> > wasze drogi sie rozmijaja: trudno.
> > nie warto podtrzymywac niczego na sile, nie uwazasz?
> >
> Zgadza sie, tyle ze to bedzie bardzo bbolalo!!!
a nie boli cie teraz, ta sytuacja jaka jest?
> > NIE WYMUSZAJ.
> > nie ma nic gorszego niz wymuszanie czegos na facecie. odruchowo bedzie
> > od tego uciekal.
>
> Tylko ze jesli nie zmusze go zeby mowil to(przynajmniej w tym konkretnym
> przypadkui) nic nie powie..!!!
a co jesli go _prosisz_ o to, zeby wyjasnil, o co chodzi? tez milczy?
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
|