Data: 2003-09-08 19:34:47
Temat: Re: PIWO i jego wplyw na uklad pokarmowy
Od: "_-Stan-_" <e-mail: ststan@priv.sos.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "db501" <d...@t...net> napisał w wiadomości
news:5737b.850$Nx6.177090@news20.bellglobal.com...
>
> "Norbert" <p...@n...gg> wrote in message
> news:bji6g3$qs3$1@atlantis.news.tpi.pl...
..........
Ale dla wielu ludzi 2 litry piwa dziennie to niewiele i
> nic im nie jest. To zalezy od organizmu. .
>
>
Jak rozumieć "nic im nie jest" ? Są totalnie pijani !!!!!! A po jakimś tam
okresie ich organizm znajduje się w totalnej ruinie. Na przykład 1 litr piwa
przez rok codziennie. Nerki które pracują grubo ponad normę reagują
fatalnie.Często reagują stanem zapalnym nadmiernie obciążone.Moczopędne piwo
wypłukuje sole mineralne z organizmu i mamy ich totalny niedobór którego nie
zastąpimy niczym. Powoduje to podatność na złamania, a w przypadku złamań
brak zrastania się kośći [znam przypadki, że po roku nie zrosła się kość u
niby zdrowego mężczyzny -piwosza!!!!!]. A braki magnezu i wapnia powodują
zakwaszenie organizmu z wieloobjawowymi fatalnymi skutkami [delirka!]. Brak
w organiżmie witamin grupy B, oraz A które żle współgrają z alkocholem.
Braki pierwszej objawiają się często występującymi u piwoszy "korzonkami" ,
zaś drugiej między innymi złą regeneracją ślużówki i stąd charakterystyczny
zachrypnięty głos piwosza. ITD ITD
Uwaga: Nie jestem lekarzem i moje opinie mogą być niezgodne z wiedzą
medyczną !
Stan
|