Data: 2001-10-08 12:23:45
Temat: Re: POGOTOWIE -skandaliczne zachowanie- Gdzie zlozyc skarge? (dlugie)
Od: Oleńka <o...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
napisał:Pine.GSO.4.31.0110081250460.14864-100000@dor
ota.am.torun.pl...
> On Mon, 8 Oct 2001, Joanna Nowak wrote:
>
> > pogotowie mowiac przez telefon, ze mam wade serca. Ekipa przyjechala po
> > 40 min. i spytali sie co mi jest. Powiedzialam, ze mam dusznosci... Pan
> > dr przerwal mi bo mowienie mi nie szlo, bylam ledwo zywa i powiedzial,
> > ze to kregoslup mi wysiadl od dzwigania 3 i pol kilogramowego dziecka.
> > Na koniec mnie ochrzanil, zebym byle czym glowy nie zawracala tylko
> > sobie zazyla tabletke p/bolowa i wyszli. Nawet mnie jednym palcem nie
> > dotknol.
>
Jesli oczekuje sie szacunku
> trzeba go miec i samemu. Kardiologia zajmowalem sie do 1996 roku
> dopoki nie wyrzucono mnie z oddzialu kardiologicznego. Trzeba
> zobaczyc, ze temu lekarzowi bywa, ze tez w zyciu nie jest latwo
> a co najgorsze nie ma zadnego swiatelka w tunelu.
Ekkhmmm...ale pacjentka nie oczekiwałą szacunku, tylko żeby sprawdzić, czy z
sercem jest wszystko OK..jakby się rzeczywiście okazało, że od dźwigania
dziecka, niedospania itp. jest jej słabo, to wszystko byłoby w porządku -
ale ten lekarz nie sprawdził...
Ja też pracuję w ubogiej budżetówce, ale skoro taką pracę wybrałam, to
pracuję tak dobrze, jak tylko umiem i nie dorabiam ideologii do swojej
(ewentualnej) ignorancji.
Ola
|