Data: 2011-02-06 17:17:12
Temat: Re: POLISH REFUSE
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 05 Feb 2011 21:03:50 +0100, Stalker napisał(a):
> W dniu 2011-02-05 20:59, glob pisze:
>>
>>
>> Stalker napisał(a):
>>> W dniu 2011-02-05 13:52, glob pisze:
>>>
>>>> S� trudne sytu�acje gdy kto� pyta o obywatelstwo i
>>>> wtenczas si� zapadam, strasznie wstydz�, pojawiaj� si� my�li-za co te
>>>> upokorzenia i poni�enie.
>>>
>>> A ja z kolei nigdy i nigdzie na pytanie o "obywatelstwo" siďż˝ nie
>>> zapada�em, strasznie nie wstydzi�em, ani mi si� my�li o upokorzeniu nie
>>> pojawia�y... Wsz�dzie przedstawiam si� jako Polak i nigdy i nigdzie nie
>>> spotka�em si� z jakimikolwiek nieprzyjemno�ciami z tego powodu.
>>>
>>> Stalker, no i co mi teraz zrobisz? :-)
>> A co mogę to twój los a nie mój żyć neurotycznym stadnym oderwaniem
>
> Ale to ty się zapadasz i wstydzisz, a nie ja :-)
>
Jest pewna prawidłowość: wszyscy znani mi "zapadający się" usilnie
doszukują się w swych genealogiach korzeni żydowskich. Albo niemieckich.
Czy moze po prostu właśnie ludzie o takich nieuświadomionych korzeniach u
nas się "zapadali"? Coś jest w tej ich "polskiej" słabiźnie... może oni
instynktownie się tak "zapadają", zanim te korzenie odnajdą? Bo jakoś nie
widzę "zapadania się" u żadnego Polaka z dziada pradziada.
|