Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.PO
STED!not-for-mail
From: medea <x...@p...fm>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: POLISH REFUSE
Date: Mon, 07 Feb 2011 09:23:59 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 75
Message-ID: <iioa73$109$1@news.onet.pl>
References: <iii99p$2stg$1@news.mm.pl> <iijt9i$g2p$3@news.onet.pl>
<iijual$6l3$1@mx1.internetia.pl> <iik1pv$7tv$1@news.onet.pl>
<iik26r$2smt$1@news.mm.pl> <iik5cd$nk0$1@news.onet.pl>
<iik7ql$2u5l$1@news.mm.pl> <iik9s4$bpn$1@news.onet.pl>
<iil09g$kvn$1@news.mm.pl> <iin347$7th$1@news.onet.pl>
<iin8ht$30gt$1@news.mm.pl> <iin9vd$2at$1@news.onet.pl>
<iinbqs$1tdh$1@news.mm.pl>
NNTP-Posting-Host: 178.182.178.188.nat.umts.dynamic.eranet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1297067045 1033 178.182.178.188 (7 Feb 2011 08:24:05 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 7 Feb 2011 08:24:05 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; pl; rv:1.9.2.13) Gecko/20101207
Thunderbird/3.1.7
In-Reply-To: <iinbqs$1tdh$1@news.mm.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:584545
Ukryj nagłówki
W dniu 2011-02-07 00:43, cbnet pisze:
>
> Miało być "sporadycznie lub nie".
> To co najmniej to wersja dla opornych.
Aha, to ja tę wersję poproszę.
> Czy język polski którym posługiwano się za czasów poety
> z Czarnolasu był prostszy niż współczesny?
Hm, po pierwsze - czy jakakolwiek ewolucja (nie tylko języka) zakłada
wyjście od formy doskonałej? Ciekawa teoria.
> W moim odbiorze był prymitywniejszy i mniej złożony.
A po drugie - tamtejszy świat jaki był w Twoim odbiorze? Bardziej, czy
mniej złożony? Bardziej, czy też mniej prymitywny?
>> Esperanto jest językiem sztucznym. [...] Nie ma w ogóle czego
>> porównywać.
>
> Obawiam sie, że dla porządku nie mogę się z tym zgodzić.
Z czym? Z tym, że esperanto jest sztucznym językiem?
>
> Miał być proszy od innych i jest prostszy - należy o tym
> wiedzieć jak się formułuje tezy na temat co jest prostsze,
> a co nie.
A w którymś miejscu napisałam, że NIE JEST prostszy?
> Spośród języków obecnie używanych przez co najmniej
> milion osób język polski jest gigantem złożoności.
> Prawdopodobnie wymaga minimum 3-krotnie wiekszych
> samych tylko zasobów pamięciowych od np języka angielskiego,
> zaś obawiam się, iż efektywnie jest to wartość znacznie,
> znacznie wyższa.
Załóżmy nawet, że tak jest - czy w takim razie uważasz, że używanie
większych zasobów mózgu ma jakiś negatywny na mózg działanie?
> W porównaniu z innymi językami z punktu widzenia umysłu
> język polski jest czymś w rodzaju wirusa obciążającego
> mózg ludzki o wiele bardziej niż to konieczne, albo mentalnego
> wysokiego muru uniemożliwiającego lub w znacznym stopniu
> utrudniającego człowiekowi zdobywanie umiejętności
> pozwalających na komunikowanie się w innych językach.
Każdy, ucząc się języka obcego, dąży do takiej jego znajomości, jaką ma
w posługiwaniu się językiem natywnym. Jeżeli ktoś używa starannie
swojego pierwszego języka, to takie same ma oczekiwania w stosunku do
swojej znajomości języka obcego. I czasami - paradoksalnie - osoby
mówiące bardzo dobrze w swoim języku, trudniej się otwierają na mówienie
w języku obcym, ponieważ są świadome popełnianych błędów, a nie chcą ich
popełniać. Na to nakładają się też cechy osobowości i zdolności - osoba
ekstrawertyczna będzie szybciej poznawać język obcy w sposób naturalny
poprzez kontakty oraz więcej będzie mówić, nawet jeżeli będzie mówić nie
do końca poprawnie albo zupełnie niepoprawnie w stylu: "ja już mówić
dobrze polski ale bez końcówka." I to będzie jak najbardziej komunikatywne.
A i tak - jak zwykle i we wszystkim - najważniejsza jest motywacja.
W Polsce natomiast chyba pokutuje sposób nauczania, który nastawiony
jest na wyłapywanie błędów, a takie coś dodatkowo hamuje komunikatywność.
>
> Notabene: ten Szwajcar określił język polski jako "głupi,
> szeleszczący język" i moim zdaniem w sumie zawarł w tym
> stwierdzeniu prostą, oczywistą i prawdziwą myśl.
Zawsze można sobie dla relaksu np. pojechać pokrzyczeć do Japonii.
Ewa
|