On 2020-04-19 01:13, Izaura wrote:
> On 2020-04-18 09:05, Trybun wrote:
>> W dniu 18.04.2020 o 01:25, Izaura pisze:
>>> On 2020-04-16 13:54, Trybun wrote:
>>>
>>>>
>>>> To nie Rosja tylko rezolucja ONZ nakazała przenieść cały arsenał
>>>> jądrowy ZSRR do Rosji. To ONZ gwarantowało integralność
>>>> terytorialną, jak wszyscy widzimy ich gwarancje są tyle warte co
>>>> jankeskie umowy z Indianami i nie tylko zresztą Indianami. Jednym
>>>> słowem ONZ nawet palcem nie ruszyła gdy na Ukrainie wybuchła
>>>> wspierana przez "zachód" rebelia wymierzona w legalny rząd i która
>>>> doprowadziła do podziału Ukrainy.
>>>>
>>>> Jak widzisz to nie moja narracja jest rosyjska tylko twoja
>>>> antyrosyjska.
>>>>
>>>
>>> Rosja jest glownym sygnatariuszem tej umowy.
>>>
>>> Byla zobowiazana do zagwarantowania integralnosci terytorium Ukrainy.
>>>
>>> A teraz okazalo sie, ze znow zostala ograna, jak przy umowie
>>> perejasławskiej z carem Aleksym I Michajłowiczem Romanowem...
>>>
>>> //ale, nie ma tego zlego...
>>>
>>> https://jagiellonia.org/ukraina-ma-prawo-i-mozliwosc
-wrocic-do-elitarnego-grona-panstw-posiadajacych-bro
n-jadrowa-general-sbu/
>>>
>>>
>>
>> Czyli sugerujesz że wojska Rosji powinny (miały obowiązek)
>> interweniować w reakcji na rebelię na Ukrainie?
>>
>> Wydaje się że na tej rebelii wszyscy zainteresowani stracili. Ukraina
>> śladem m.in Polski miała trafić w całości pod but USA. Ukraińcy i
>> Ruski nic poza stratami nie uzyskali.
>>
>
> //jak powyzej:
>
> "Rebelia" na Ukrainie, w ujsciu Donu i calym Krymie, a w szczegolnosci w
> Sewastopolu, to byc albo nie byc, dla Rosji w Ciesninie Gibraltarskiej i
> ogolnie na Atlantyku.
>
> Rosja, jako sygnatariusz Umowy Budapesztanskiej, miala z mocy prawa
> miedzynarodowego _zagwarantowac_ integralnosc terytorialna Ukrainie.
>
> Zrozum, ze tak siem nie da w dzisiejszych czasach, walic w chuja, jak to
> robil Car Aleksy I Romanow, bo to powoduje eskalacje...  i ponowna
> proliferacje glowic atomowych.
>
> https://kresy24.pl/ukraina-chce-nowego-memorandum-bu
dapesztanskiego-co-na-to-minsk/
>

//ktos tam w komentarzach napisal, ze: umowy z Rosja nie sa warte
papieru na ktorym zostaly napisane... :)

--