"Johnny" <j...@p...pl> wrote in message
news:e2e1dq$i3a$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witka!
>
> Otóż mam do spalenia gałęzie po przycince drzew. Najchętniej i najłatwiej
> sfajczyłbym to na bezpańskiej łące przylegającej do mojej działki, ale
> wszyscy straszą mnie strażą miejską, że palenie niedozwolone i mandacik
> jak
> się patrzy. Ale z kolei inny gość powiedział mi że jeżeli uprzedzi się
> telefonicznie straż miejską i straż pożarną, o planowanym ognisku to można
> je rozpalić w majestacie prawa.
>
> Proszę napiszcie czy cos Wam się o uszy nie obiło w powyższej materii.
>
>
>
> Pozdrawiam Johnny
> --
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> http://johnny.civ.pl

Mnie straszono, ze trawy się zajmą, ale wykazałem, że nie i na dodatek
ognisko rozłożone było na ziemi skopanej... Ale inni mogą mieć ochotę na
wykazanie się.