Użytkownik "Kropelka*" <k...@n...serwery.pl> napisał w wiadomości
news:aldr3t$jt6$1@news.tpi.pl...
> Czy istnieja jakies cwiczenia poprawiajace pamiec do twarzy/osob? Mam taki
> problem ze nie potrafie zapamietywac twarzy. Na studiach jest to
> niesamowicie klopotliwe i przyznam ze nie raz mialam przez to problemy jak
> zdarzylo mi sie podejsc do wykladowcy i zapytac sie gdzie moge jego
wlasnie
> znalesc. Nikt mi przeciez nie uwierzy ze po semestrze lub wiecej chodzenia
> na jego zajecia nie potrafie go poznac!!! A tak jest naprawde!!! Z
> nazwiskami tez ciezko idzie bo skoro nie mam w glowie twarzy to trudno mi
ja
> skojarzyc z imieniem czy nazwiskiem. Jedynym rozwiazaniem byloby na
poczatek
> fotografowanie kazdego z wykladowcow i wieszanie ich portretow w domu z
> odpowiednim podpisem. Ale to chyba jest nierealne. Nie zauwazam tez takich
> rzeczy jak jak ktos jest ubrany , czy zmienil fryzure(jesli to nie jest
> jakas radykalna zmiana) czy przefarbowal wlosy, schudl itp.
> Czemu tak jest?Dodam ze mam dosc wysoki iloraz inteligencji ,szybko sie
> ucze.


Musisz dokładnie obserwować osoby, przyglądać się, szukać cech
charakterystycznych i wyobrażać sobie różne (zabawne, szalone) historie z
tymi osobami uwzględniając cechy szczególne, łączyć je mnemotechnicznie z
nazwiskiem. Dobry opis jest w książce "Perfect Memory - albo coś w tym
rodzaju" autor Tony Buzan. W Polsce są książki Brześkiewicza ale nie
zauważyłem tam takich mnemotechnik.
BTW Twój problem jest dość dziwny i nietypowy. Nie wiem czy te mnemotechniki
działają w "drugą stronę". :-)
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Strona domowa http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/jw/
Nasza sieć http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/