W dniu 2013-07-13 23:17, FEniks pisze:
> W dniu 2013-07-13 21:11, e pisze:
>
>> hmm... być może u nas są tańsze (te które jeszcze można kupić)
>> poza tym widać, że w GB preferują pewne marki. Doczytałam się, że
>> kliniki homeopatyczne były dofinansowywane z budżetu państwa.
>> No tego się u nas nie domagamy! :)
>
> Ja bym się na Waszym miejscu domagała od producentów przynajmniej
> obniżek cen, bo są kosmiczne.
> Dlatego zawsze śmieszy mnie argument, że homeopatia jest gnębiona przez
> koncerny, które chcą zarabiać na swoich lekach, bo to tak jakby
> homeopaci działali charytatywnie. ;)
>
>
>> http://www.dailymail.co.uk/health/article-4040/Homeo
pathy-works.html
>
>
> A ten artykuł to mnie w ogóle nie przekonuje. Homeopatia leczy "nosowe
> alergie"? To nie wzięli nawet w badaniu pod uwagę, jakie alergeny
> wchodzą w grę? Przecież tu wyniki mogą być zupełnie przypadkowe, jeśli
> pacjenci cierpieli z różnych powodów.
> Pomijam już to, że wypadałoby podać w artykule jakieś bardziej
> szczegółowe namiary na te badania, jeśli chciałoby się być traktowanym
> poważnie.
>
> Ewa

Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie Ewo,
ale zasadą w homeopatii (wg Hahnenmanna)

http://en.wikipedia.org/wiki/Samuel_Hahnemann
na postawie wielu doświadczeń
jest leczenie "podobnego podobnym", tzn.
że substancja która w dużym stężeniu wywołuje zespół_OBJAWÓW,
w małym stężeniu je leczy.
W homeopatii nie nazywa się choroby, określa się możliwie maksymalną
ilość objawów i ich występowanie w czasie, co pomaga, co szkodzi
a następnie dobiera do tych objawów najbardziej pasującą substancję.
Określa się też czy objawy są nagłe, ile trwają i do tego dobiera
tzw. potencję. Można to ogarnąć ;), jeśli się nie ma uprzedzeń.

http://creator.edu.pl/artykuly/homeopatia-materia-me
dica.html