Data: 2010-08-06 22:22:39
Temat: Re: Panika chlebowa.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka napisał(a):
> http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8220035,Panika_c
hlebowa.html
>
> "Ju� wkr�tce podro�eje pieczywo, m�ka i makarony. To pocz�tek
�a�cucha
> wzrostu cen �ywno�ci. Nie dlatego, �e rz�d zmienia VAT, tylko z powodu
> fatalnych zbior�w zb� "
>
> A ju�ci - Wyborcza to pu�ci
> I pu�ci�a.
>
> Ale...
>
> "- Chleb jest takim samym towarem jak np. skarpetki. Je�li jego koszty
> produkcji gwa�townie rosn�, my musimy podnie�� ceny. Przewiduj� dzi�
wzrost
> o mniej wi�cej 20 proc., ale nie wiem, czy to koniec podwy�ek - m�wi
> Kazimierz Czekaj, piekarz z Krakowa."
>
> I s�usznie m�wi i robi piekarz z Krakowa. Bo obietnice, �e VAT na
�ywno��
> nie b�dzie zwi�kszony, to traktowanie spo�ecze�stwa jak stado durnych
> baran�w, co to nie rozeznaje si� w podstawowych mechanizmach ekonomicznych
> i wmawianie mu bzdet�w rodem z sufitu. najwy�ej si� przeprosi i g�upki
> przyjmďż˝ przeprosiny jak jakie wielkie uszanowanie, zamiast jako kpiny, czym
> faktycznie one sďż˝.
>
> Hmmm... A je�li si� spo�ecze�stwo rzeczywi�cie w intencjach
> "przepraszaj�cego" nie rozeznaje? - c�, zatem wybra�o sobie prezydenta, na
> jakiego faktycznie zas�uguje...
>
>
> PS.�e tu? - "anoboto" psychologiczne bardzo jest zjawisko... ta panika
> chlebowa...
Jak narazie z po spierają się ekonomiści. Pis wogóle nie widzi
problemu, a to co ostanio wypowiadali, to ekonomiści wyłysieli w ciągu
pięciu minut. Pisu nie interesuje współczesność, więc gdyby pis był u
władzy to byśmy lądowali jak ci w smoleńsku.
|