Data: 2006-08-29 12:28:50
Temat: Re: Paranoja: problem grupowych politykerow, pewnego radia i rzadzacejkoalicji
Od: "el Guapo" <e...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Quasi" <q...@g...pl> wrote in message
news:ed17jt$6rj$1@amigo.idg.com.pl...
> el Guapo napisał(a):
>
>
> (ciach)
>
>
> Ech...
>
> Ustosunkowujac sie do Twoich wklejek wyrecze sie cytatami z centralnego
> dla tego watku linku:
>
(...)
Skoro w ramach państwa prawa (?!?), i to bez uciekania się do przemocy
fizycznej tacy na przykład notariusze potrafili sobie uwić tak cieplutkie
gniazdko, to sądzę, iż rozsądne jest przypuszczać, iż osoby o większej władzy
wiją sobie gniazdka dużo cieplejsze.
Winny (bo korupcjogenny) jest sam system - to, kto jest owej korupcji
beneficjentem ma dla mnie absolutnie drugorzędne znaczenie. Pisałem o tym już
tłumacząc Ci czym jest w swej istocie (hiper-)inflacja i kto za nią odpowiada
(zawsze emitent pieniądza - dla przypomnienia).
Twoje insynuacje nie odnoszą się do mnie, bo ja nie twierdzę, iż drapieżnicy
wymyślili i stworzyli sobie przyrodę i roślinożerców, aby swoje mordercze
instynkta móc zaspokajać, twierdzę zaś, iż drapieżnicy istnieją realnie i swoje
instynkta w przyrodzie zaspokajają. W przypadku polityków mamy oczywiście do
czynienia z różnym stopniem dbania o realizację własnej opcji ideologicznej
contra dbanie o pomyślność własnej świty, zwykle jednak akcent IMHO leży mocno
w kierunku tego drugiego (bo musi: gdyby szefowie o podwładnych niedostatecznie
dbali, to podwładni odpłynęliby do nowych szefów). Szczególnie, iż
zbiurokratyzowane państwo stwarza dogodną okazję do obdzielania świty
ciepluteńkimi gniazdkami, czego Twój przenikliwy wzrok ani dostrzega tłumacząc
to wszystko z infantylnością dziecka. Odpowiedz sobie na prościuteńkie pytanie:
dlaczego biznesmen wspiera kampanię jakiejś partii grubą gotówką - tylko z
idealizmu, czy dla wymiernych dowodów wdzięczności ze strony tych, których
popiera - dowodów, które przewyższą inwestycję, bo tylko wtedy deal ma sens.
Światem żądzi pieniądz - ja przyjmuję to bez dowodów ... i dlatego jestem
paranoikiem. Reszta to próba zrozumienia jakie siły aktualnie kawałek sukna
sobie próbują wyrywać - czyli taktyka polityki: kto z kim przeciwko komu i o
co. Jeśli to nazywasz spiskiem - to nie rozumiesz elementów polityki, ba -
współżycia elementarnego pomiędzy ludźmi wogóle.
Pozdrawiam
EG
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|