Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.man.lodz.pl!lublin.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!news
gate.pl
From: S...@i...pl (Sylwia)
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: Parkowanie ON - a gazety (długie)
Date: 13 May 2001 09:48:41 +0200
Organization: email<>news gateway
Lines: 90
Message-ID: <011901c0db81$30aa38a0$2d00a8c0@alt5.pl>
References: <9db3qq$ro3$1@news.tpi.pl> <000201c0d9f0$9b3cb7c0$d8a463d9@ArkadiuszAluk>
<9dgosl$jo3$1@news.tpi.pl> <s...@p...orrnet.local>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 989740121 31237 192.168.240.245 (13 May 2001 07:48:41 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 13 May 2001 07:48:41 GMT
X-Mailer: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-Received: from unknown (HELO mikrobi) (213.76.250.153) by poczta.interia.pl with
SMTP; 13 May 2001 07:48:05 -0000
X-Received: from unknown (HELO mikrobi) (213.76.250.153) by poczta.interia.pl with
SMTP; 13 May 2001 07:48:05 -0000
X-Received: from unknown (HELO mikrobi) (213.76.250.153) by poczta.interia.pl with
SMTP; 13 May 2001 07:48:05 -0000
X-Received: from unknown (HELO mikrobi) (213.76.250.153) by poczta.interia.pl with
SMTP; 13 May 2001 07:48:05 -0000
X-Received: from unknown (HELO mikrobi) (213.76.250.153) by poczta.interia.pl with
SMTP; 13 May 2001 07:48:05 -0000
X-Received: from unknown (HELO mikrobi) (213.76.250.153) by poczta.interia.pl with
SMTP; 13 May 2001 07:48:05 -0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:18693
Ukryj nagłówki
> > Zauważcie, że gdyby tak szeroko rozumieć prawo do dostępu do urzędów
jak
> > piszecie, to niby dlaczego ON nie powinien sobie odliczyć kosztów
taksówki
> > (jak ktoś nie może inaczej dojechać), czy zażądać bezpłatnego biletu MZK
w
> > celu dojechania do urzędu - wszak (podobnie jak w przypadku opłaty za
> > parkowanie) ponosi koszty, które utrudniają mu dostęp do urzędu !!!
>
> Bezpłatne bilety MZK (teraz to chyba MZA i MZT w W-wie?) AFAIR mają
> wszyscy inwalidzi (dawnej) I grupy. [1] I *gdyby* *cała* komunikacja
> publiczna w Warszawie była przystosowana dla ON oraz nie byłoby
> barier architektonicznych (krawężniki itp.) na trasie między
> przystankami komunikacji miejskiej, a obiektami użyteczności
> publicznej (i nie tylko), wtedy wymaganie by zmotoryzowani ON płacili
> za parkowanie tak jak wszyscy, byłoby uzasadnione. Bo mieliby *wybór*!
>
> W chwili obecnej, większość ze zmotoryzowanych ON takiego wyboru nie
> ma! Muszą używać samochodów, żeby swobodnie i niezależnie móc
> poruszać się po mieście. Sam bym chętnie jeździł komunikacją miejską
> na codzień po Warszawie, zamiast używać samochodu, gdybym miał taką
> możliwość. Ale skoro jej nie ma, to ,,zrównywanie'' ON ze zdrowymi
> kierowcami w opłatach za parkowanie, jest tak naprawdę formą
> dyskryminacji [2] i swoistym ,,podatkiem od inwalidztwa''. Nie mogę
> użyć komunikacji miejskiej, muszę dojechać samochodem i zaparkować,
> więc *muszę* zapłacić.
>
> I sądzę, że nie jest to ,,rozszerzanie prawa dostępu do urzędów''
> (i innych obiektów użyteczności publicznej!), ale właśnie najbardziej
> rozsądna i właściwa interpretacja zaistniałej sytuacji. I wydaje mi
> się, że warto walczyć o tego typu regulację prawną, tzn. tak
> interpretowaną.
>
> Pozdrawiam
> Orr
>
> PS. Zacząłem się zastanawiać nad tym, jaka byłaby szansa wydobycia
> od urzędów i instytucji [3] w W-wie (a i w innych polskich miastach
> zapewne też) zwrotu kosztów (zapewne na drodze sądowej) za dojazdy
> samochodami osobowymi i taksówkami do tychże urzędów i instytucji,
> na podstawie tego, że miasto nie stworzyło ON *innej* możliwości
> dotarcia do tychże urzędów. I ciekaw jestem co by się stało, gdyby
> tego typu procesy zaczęły się pojawiać masowo? :>>>
>
> [1] Przy czym, gdyby w Polsce ON mieli *naprawdę* wyrównane szanse
> na *rozsądnych* i uczciwych zasadach, nie miałbym nic przeciwko
> temu, by za ową komunikację miejską płacić. Powiedzmy połowę
> (tak jak ludzie starsi). Ale *tylko* w takiej sytuacji!
>
> [2] Zupełnie oddzielną sprawą jest sama techniczna organizacja opłat
> za parkowanie -- zmuszanie ON do korzystania z parkometrów jest
> wręcz formą szykanowania. Musieliby jeszcze znaleźć inną formę
> ściągania opłat z ON.
>
> [3] Albo raczej od władz miasta, bo np. komunikacja w W-wie raczej
> nie leży w gestii np. takiego ministerstwa zdrowia albo edukacji.
> :)))
"Przyjazne" miasto Warszawa: radni (i banda pozostałych urzędasów) rzadko
kiedy "hańbią" się opłatami za parkowanie(patrz "Gazeta Wyborcza" co jakis
czas), chociaż spokojnie mogliby korzystać z komunikacji miejskiej. W Polsce
promuje się urzędasów i wszysko dostosowuje się do ich potrzeb, a nie do
potrzeb obywateli. Przez miesiąc jeździłam na wózku inwalidzkim (brrr...) i
nigdy w życiu wsiadłabym wtedy do autobusu czy tramwaju, nie weszłabym do
żadnego sklepu i przejechała kawałka chodnika czy ulicy bez pomocy innej
osoby. Przystosowywanie miasta do potrzeb inwalidów to czysta fikcja.
Podjazdy budowane przy budynkach najczęściej są przeznaczone dla kaskaderów,
a o stanie chodników lepiej nie wspominać. Pozostaje twarda determinacja
przy walczeniu o swoje prawa - logiczne wydaje się rozwiązanie, że albo
przystosowujemy miasto dla inwalidów, albo ułatwiamy im egzystencję w
naszej szarej rzeczywistości (włączając w to m.in. preferencyjne ceny za
parkowanie).
Sylwia
-----------------R--E--K--L--A--M--A----------------
--
Masz problem z prowadzeniem ksiag? Szukasz odpowiedzi?
Forum Ksiegowych i Bieglych Rewidentow w INTERIA.PL!
Skorzystaj - http://biznes.interia.pl/biznesforum/
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
|