Data: 2005-06-07 19:34:10
Temat: Re: Passiflora
Od: e...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
> Witaj Mag.Niestety nie możesz ode mnie oczekiwać takich naprawdę
> fachowych porad..jestem tylko wielkim miłośnikiem kwiatów i jako taki
> mogę się podzielić własnymi doświadczeniami. Ja swoje passiflory
> przycinam jesienią-zostawiając 30-40 cm pędy zawinięte zresztą.W lecie
> wystarczy że na pergoli (jako że z donicą wkopuję ją do gruntu) kieruję
> pędy w dół i wtedy sama się rozkrzewia.Do jesieni cała kratka jest
> zarośnięta i w kącie każdego liścia pojawia się kwiat.Najlepiej użyć
> doniczek z dużymi otworami w dnie wtedy ona zapuści korzenie do
> gruntu.Jesienią po skróceniu pędów wystarczy obrócić doniczkę i korzenie
> które są poza doniczką zostaną "zgilotynowane".Te które zostają w donicy
> trzeba posypać sproszkowanym węglem drzewnym i roślinę przechować w
> piwnicy do następnego sezonu. W gruncie te łodygi przy doniczce mają
> duży przyrost.Moja najstersza passiflora ma łodygę o średnicy 2 cm.
> Jeżeli chcesz zobaczyć inne odmiany polecam stronę www.blumen-
> passiflora.de/home.htm
>
Witam!
Mam tez pasasiflory i bardzo je lubie. W lecie wystawiam je na taras o wystawie
południowej .Dobrze rosna i kwitną.
Niestety , nie przycinam ich na zimę .Zrobiłam to juz kilkakrotnie i zawsze mi
roslina padnie do wiosny .
Passiflorę olbrzymią proponuje uszczyknac jak bedzie dłuzsza.Mam ja na pałąku
bambusowym o wyskoksci 1,8 m. i zawijam .
Pozdrawiam , Elzbieta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|