« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-09-14 15:26:24
Temat: Re: Patrzeć a widzieć
adso napisał(a):> Kiedyś też mnie olśniło, że usta bardzo wielu osób
wykrzywione są w
> "podkówkę", że utrwalił się w mimice smutek. Bardzo
mało widuję osób, po
> których widać, że się często uśmiechają.
Specjalnie wstałam od komputera i poszłam do lustra,
żeby sprawdzić, czy moje usta są wygięte w podkówkę,
czy też nie! :) Otóż nie są, uff ;) Ale to wcale nie
znaczy, że bardzo często się uśmiecham.
Ja mysle ze takie zmiany w mimice widoczne sa dopiero po ilus latach.
Wystarczy popatrzec na rozne staruszki - niektore kojarza sie z przyslowiowa
Baba Jaga a
niektore z mila starsza pania i wtedy gdy ma sie te dziesiat lat nie chodzi
juz przeciez o urode.
Wygląd z psychiką nie ma nic wspólnego, dowiedziono
tego dawno. Nie można po kolorze oczu rozpoznać
człowieka złośliwego czy bardzo sympatycznego. A
tymbardziej po kształcie małżowiny usznej! :) Chyba
bardziej zwraca się uwagę na to, jaki grymas przyjmuje
dana osoba w chwili, gdy się ją obserwuje. imho.
Hmm... po kolorze oczu czy ksztalcie uszu to faktycznie ciezko poznac kogos
sympatycznego lub nie, ale po grymasie ust owszem mozna. Zauwazylam ze u
kobiet
tak po 40-ce niekiedy usta zmieniaja sie w taka kreche - zacisniete i
niemile, do tego czesto zaciety wyraz twarzy - zazwyczaj nie sa to osoby
zbyt sympatyczne -
czasami nie jest tak calkiem z ich winy - po prostu zostaly ciezko
doswiadczone przez los i teraz maja zal do ludzi. Jednak jest troche prawdy
w tym co matki
czasami mowia do dzieci - nie rob takich min bo ci to zostanie...
Alienkaa
----------------------------------------------------
------------------
Terrorysci uderzaja w USA: RAPORT SPECJALNY -> Najnowsze fakty
http://wiadomosci.interia.pl/terror_w_usa/fakty
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |