Data: 2006-04-28 10:55:52
Temat: Re: Paznokcie po akrylu.+ Wycinanie skórek.
Od: Katarzyna Kulpa <k...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sowa napisał(a):
>
> Kasia, ale ja nie wiem czy tak jest normalnie. Temu pytam. Żeby mieć
> argumenty i wiedzieć czego szukać w innych gabinetach.
> Babka która mi robiła akryl nigdy mi skórek nie wycinała. Tyle że oni
> dla odmiany nie robią na naturalnym paznokciu, chyba jakaś umowa
> grzecznościowa żeby nie konkurować. :/
tak na zdrowy rozum, to jesli klientka jest z tych niewycinajacych,
to nie wolno do niej z nozykiem leciec. ja bym sie na Twoim
miejscu podowiadywala w innych gabinetach, a juz na pewno
nie dalabym sie zwariowac. jak chca ciac, to trudno,
nie beda miec zarobku.
ech, kota mozna dostac z tymi uslugami. ile ja sie musialam
nawrzeszczec swego czasu na fryzjerow, zeby sie ode mnie
trzymali z daleka z lakierami i innymi swinstwami, bo
oni po prostu _musza_ mnie popsikac tym swinstwem, a najpierw
oczywiscie _musza_ meczyc mi wlosy pol godziny suszeniem na
szczotce i parzyc mnie przy tym w glowe, wielce sie dziwiac,
ze sie nie chca od tego zakrecac. a ja potem wychodze
wymaltretowana, a po 15 minutach kazdy sztywny od
lakierow wlos i tak sterczy mi w innym kierunku, no
ale oczywiscie ona wie lepiej. dygresja :)
-- kasica
|