Kasia napisała w wiadomości :
>
> No wiec ja uwazam,ze nie sa to zbiory rozlaczne, ale zazebiajace sie.
> Istnieje cos takiego jak "czlowiek" i jest to pole wspolne dla kobiet i
> mezczyzn, po bokach pozostaje niewielki (!) margines roznic wynikajaych z
> plciowosci.

Nie mogą być rozłączne bo się wzajemnie uzupełniają. Natura jest bardzo
"sprytna" (taka personifikacja ;). Poza tym, to ten sam gatunek istot i
"pole wspólne" jest ogromne.
Tyle, że "niewielki margines różnic" wcale nie jest niewielki. To potężny
areał, uprawiany przez "sprytną" naturę tak długo, że już doskonale
uwarunkował się w genach.

> Tyle ze wspomniana przez ciebie "mezczynskosc" jest TEZ kategoria
wybitnie
> kulturowa, wypracowana praktycznie wylacznie przez mezczyzn.

Tutaj wesprę się na dowcipkowaniu Saula (tym o psach i sukach),
zgeneralizuję je tylko nieco na osobniki męskie i żeńskie i rozwlekę w
czasie. ;)
Zdecydowany podział ról i predyspozycji istnieje i ryje się w genotypie
dużo, dużo dłużej niż istnieje jakakolwiek kultura.
Męskość i żeńskość istniała zanim jeszcze pojawił się człowiek. Dlatego też
stwierdziłam:
> >Różnica nie jest jedynie wynikiem socjalizacji, czyli odmiennych
> > sposobów wychowywania dziewcząt i chłopców. Jest ona wrodzona i
pozostanie
> > aktualna we wszystkich czasach oraz kulturach. Odmienny rozwój i
zachowanie
> > dziewcząt i chłopców polega na doskonaleniu już posiadanych
predyspozycji.

> ...ktore sluza - czemu? No bo skoro poprzestajemy juz na kategoriach
> wylacznie biologicznych, to wypada chyba takie pytanie zadac, nie?
Przyznasz
> jednakowoz, ze do prostego zachowania gatunku nie sa potrzebne zadne
> predyspozycje, tylko jajeczka i plemniki todziez znajomosc i praktykowanie
> roznych sposobow zapladniania.
> Gdzie i w jaki sposob wbija sie tutaj "kobiecosc" czy "meskosc" jako cecha
> psychiczna?

Kobiety i mężczyźni różnią się również psychicznie. Różnice te wynikają
przede wszystkim z faktu, że półkule mózgowe u kobiet mają bogatsze
połączenia neurologiczne. Dzięki temu istnieje lepszy przepływ informacji
między lewą półkulą, która bardziej odpowiada za myślenie, a prawą półkulą,
która bardziej odpowiada za emocje. W konsekwencji mężczyznom łatwiej jest
oddzielić myślenie od emocji. Z drugiej strony mężczyznom grozi oddzielenie
emocji od myślenia, zwłaszcza w sytuacji dużych napięć emocjonalnych. Z tego
właśnie względu w obliczu bolesnych emocji mężczyźni z reguły łatwiej niż
kobiety sięgają po alkohol czy narkotyk, chociaż jest to zachowanie
nielogiczne, gdyż pogarsza ono jeszcze bardziej ich sytuację. Podobnie w
czasie silnego zakochania chłopcom z reguły trudniej jest niż dziewczętom
zachować zdrowy rozsądek.
Tymczasem kobiety mają tendencję, by w każdej sytuacji jednocześnie myśleć i
odczuwać emocje. Takie funkcjonowanie psychiczne jest lepiej dostosowane do
świata osób, gdyż dojrzała postawa wobec ludzi wymaga, aby rozumieć ich
sytuację a jednocześnie aby wczuwać się w ich przeżycia. Z drugiej strony u
kobiet łatwiej nie tylko o zmienność nastrojów lecz także o zmienność myśli
i przekonań. Kobieta, która jest w bolesnym nastroju emocjonalnym, ma także
tendencję, aby negatywnie myśleć, np. że nikt ją nie kocha i że jej życie
nie ma sensu.

>
> "Wrodzonosc predyspozycji" kojarzy mi s ie jakby z jakas teoria
rasistowska,
> w ktorej "rase" wyznaczaja hormony i narzady rodne. Czlowiek to jednak
nieco
> wiecej,

Ciało kobiece jest inne niż ciało mężczyzny. Nie chodzi tu jednak tylko o
najłatwiejsze do odnotowania różnice fizyczne, związane z cechami płciowymi
i narządami rodnymi. Różnice są znacznie większe i sięgają głębiej. Ciało
kobiety okazuje się inaczej silne niż ciało mężczyzny. Kobieta jest zdolna
wprawdzie do mniej intensywnego wysiłku ale za to potrafi być "na dyżurze"
nawet dzień i noc, np. jako matka czuwająca przy dziecku czy przy kimś
chorym. Mężczyzna może dźwigać znacznie większe ciężary, ale potem
potrzebuje dłuższego odpoczynku.
Kobieta dysponuje nie tylko specyficzną budową ciała lecz także specyficznym
działaniem narządów zmysłów. Z reguły kobiety widzą dokładniej, barwniej i
szerzej niż mężczyźni. Potrafią dzięki temu np. piękniej ubierać się i
gustowniej dekorować wnętrza. Kobiety "widzą" też lepiej psychicznie, czyli
bardziej "w głąb". Potrafią trafniej od mężczyzn odróżnić wyraz twarzy czy
spojrzenia danej osoby.
Z reguły kobiety lepiej niż mężczyźni słyszą. Potrafią łatwiej niż mężczyzna
usłyszeć w nocy płacz dziecka ale też łatwiej usłyszą zmianę tonu głosu
drugiej osoby. Ponadto kobiety dysponują z reguły lepszym powonieniem,
dlatego są wrażliwsze na wszelkie smaki i zapachy. Większe znaczenie mają
dla nich kosmetyki.
Zasadnicze różnice między kobietą a mężczyzną odnotowujemy w odniesieniu do
dotyku. Badania na ten temat wykazały, że wrażliwość dotykowa kobiet
statystycznie tak bardzo przewyższa wrażliwość dotykową mężczyzn, że skale w
tej dziedzinie w ogóle na siebie nie zachodzą. Jest to zrozumiałe, gdyż
troszcząc się o osoby trzeba mieć znacznie wrażliwszy dotyk niż np.
konstruując jakąś budowlę.
>
> Kaska
>
Pozdrowionka. Bacha.

P.S. Te zróżnicowania są po części naturze niezbędne. Ale po części są
tylko, jak mniemam, efektem ubocznym tych niezbędnych, przez co zaciemniają
nieco cały "mechanizm". Pozwala to paskudnym chłopom na wprowadzanie
dalszych zróżnicowań, korzystnych dla nich i to już jest nadużycie (perfidny
i nieuzasadniony kult męskości). I tu chyba można się już dopatrzeć tego, co
Ty chciałaś przekazać.

.