Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Pedofilia. Granice człowieczeństwa a tolerancja dla choroby. Re: Pedofilia. Granice człowieczeństwa a tolerancja dla choroby.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Pedofilia. Granice człowieczeństwa a tolerancja dla choroby.

« poprzedni post
Data: 2004-07-02 20:07:13
Temat: Re: Pedofilia. Granice człowieczeństwa a tolerancja dla choroby.
Od: "Natek" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

redart w news:cc42o8$8b4$1@news.onet.pl:

> Tak - ta teza jest kontrowersyjna. Ale skoro ją powtarzasz
> - ja podchwycę.
> Metafizyka.
> Jeśli dajesz sobie prawo do tego, by twierdzić, iż "złe myśli
> przenikają przez ścianę",

To nie jest cytat ze mnie, chcesz koniecznie obśmiać,
nic nowego w Twoim wydaniu. A skoro już taka forma
- nie tylko złe, dobre również, a może przede wszystkim.

> to może dasz też odrobinę miejsca
> na moją tezę: "ludzie sami produkują swoje demony".
> Czyli: folgując swoim lękom i zamykając się na pewne rzeczy
> - prowokujesz sytuację. Przerażająca perspektywa, prawda ?
> Lęk i wyparcie - zamiast bronić - przywołuje.
> I to wcale nie jest zupełnie oderwane od rzeczywistości.
> Kat wyczuwa słabe ofiary. A lęk jest oznaką słabości.
> Fantastyczne wizje kreowane w filmach podpowiadają
> terrorystom i psychopatom, kim są. Ba ! Nie trzeba
> się urodzić psychopatą, by doszczętnie zgłupieć w niekorzystnych
> okolicznościach, będąc bombardowanym tylko tym, co powszechnie
> zwie się "rozrywką dla dorosłych".

Czy Ty dopuszczasz takie rozróżnienie, że paranoiczny lęk nie jest
tożsamy ze świadomością zagrożenia czy zwykłą ostrożnością?
Mówisz mi o typie "ofiary", tylko że ja nie jestem typem ofiary.
Nigdy nie zostałam napadnięta, okradziona czy choćby wulgarnie
zaczepiona (mimo wielu okazji, bo włóczyłam się trochę po świecie).
Jeśli już kiedykolwiek zdarza się, że mnie zaczepią
jakieś meneliki, to najwyżej nieudolnie próbując podrywu.
Dlatego tak bardzo mnie irytuje Twoje pisanie, bo wyprojektowałeś
sobie jakiś mój obraz - samotnej matki, która m u s i być ciężko
przestraszona okrrrropnym światem (ktoś znajomy?)
Hehe, a ja jeszcze nawet nie mam bladego pojęcia, co to znaczy
być samotną matką - mój mąż właśnie jutro się wyprowadza
i dopiero będę mogła zacząć się wczuwać, jak mi będzie.

Wracając do ostrożności. Świadomość zagrożeń i wyobraźnia
naprawdę pomagają uniknąć wielu niebezpieczeństw.
Gdybym wiedziała, że w pobliżu mieszka pedofil,
nie żyłabym w lęku, jak sugerujesz, tylko natychmiast
bym się przeprowadziła. Tak funkcjonuje moja ostrożność.
Wybrałam mniejsze mieszkanie w bezpiecznej okolicy,
a nie większe w mniej bezpiecznej.
Są też inni, którzy wybierają odwrotnie.
Każdy ma prawo do swoich wyborów.

> Generalnie - nie wiem, czy ktoś to zauważył - ja z uporem
> maniaka staram się zwrócić uwagę na to, że pedofil
> jest jednak żywym człowiekiem umieszczonym
> w bardzo szerokim kontekście. Nie etykietką, którą
> wrzuca się do nagłówka gazety i rzuca na żer.
> Z uporem maniaka też staram się zadawać pytanie:
> kto jest odpowiedzialny za to, że w tzw. "społeczeństwach
> cywilizowanych" narastają globalne zjawiska o charakterze
> patologicznym ? Społeczeństwo ? Czyli kto w końcu ?
> Skąd narastająca przemoc wśród młodzieży ? Kto napędza
> wzajemną nagonkę "czarnych" na "białych" i odwrotnie ?
> "Czarni" - pada odpowiedź.

Ja nie znam recepty na uzdrowienie świata. Ty znasz?
Łatwo i pięknie jest zapodawać hasła o tolerancji i zrozumieniu,
tylko jak się one mają do rzeczywistości?
Jakie będą Twoje emocje w konfrontacji z realnym zdarzeniem?

Powiedz mi, czego właściwie ode mnie oczekujesz?
O co nawołujesz? Żeby przyznać, że pedofil jest człowiekiem?
Oczywiście jest.
Pytanie z Twojego pierwszego posta:
"czy potraficie wobec takiego człowieka być przynajmniej obojętni"
Odpowiedziałam Ci. Nie potrafię.
Nawet jeśli myślę o pedofilu nie mieszkającym obok mnie - nie potrafię,
bo mieszka obok innych dzieci. Bo jest wiele dzieci, których nikt
nie pilnuje - nie ma kto "wzmóc czujności", by je ochronić.
Chciałabym każdego "wykrytego" pedofila (na przykład posiadacza
pedofilskich zdjęć) poddawać przymusowemu leczeniu.

Zadajesz mi pytanie o jakąś abstrakcję pt. "ogólnie pojęta pedofilia".
Nie wiem, co to jest. Dla mnie to zjawisko ma wymiar konkretnych
zdarzeń. Co byś czuł, gdyby taki "sąsiad" o którym mówiliśmy,
siadywał obok piaskownicy i przyglądał się dzieciakom?
Dlaczego nie odpowiedziałeś na żadne z moich pytań
o hipotetyczne (ale realne) sytuacje?

> Na koniec życzę satysfakcji z subtelnego
> udeptywania piekła.

A po tym zdanku nie mam i nie będę miała Ci już nic do powiedzenia,
poza życzeniami szczęścia w Twoim osobistym raju.

* Natek

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
02.07 Pyzol
02.07 T.N.
02.07 redart
02.07 zielsko
02.07 redart
03.07 vonBraun
03.07 Krzysztof
03.07 Casper
04.07 redart
04.07 Natek
04.07 Natek
04.07 redart
04.07 redart
04.07 Pyzol
04.07 Fundacja KIDPROTECT
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Sztuka Edukacji wer. 6462
Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6