Data: 2012-04-04 10:50:24
Temat: Re: Pestka - to jest TO!
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-04-04 12:23, olo pisze:
>> Użytkownik "Przemysław Dębski"
>>
>>> Weź no napisz coś więcej (Ixi - jak wiesz coś więcej praktycznego to
>>> też proszę), jak uderzyliście bo mam pacjenta do takiej kuracji.
>>> Znaczy pestki moreli ? Tak ? Ile to trzeba wpierniczać, ile będzie
>>> przegięciem (mówimy o pacjencie ze zdiagnozowanym nowotworem) ? Te
>>> pestki to haratać młotkiem i wyjadać środeczek. No i czy w sprzedaży
>>> nie występują jakieś GMO z F16 zamiast B17 - w sensie czy można się
>>> naciąć ? Ewentualnie jak się bronić przed takim nacięciem ? ;)
>>>
>> Trzeba mieć po prostu więcej F-22 niż napastnik ma F-16. Jak się jeszcze
>> ma do tego B-1, to można nawet napaść napastnika.
>>
>> pzdr
>> olo
>> PS. Widzisz, że pomimo emotki ;) niektórzy nie dostrzegą ironii nawet
>> jakby ich "po cyckach lizała".
>
> Nie wiem, czy Cię dobrze zrozumiałem, ale Dębski nie jest tu na etapie
> walki na ironie, ale na zasysaniu informacji z jak największej liczby
> źródeł - i tu działa demokracja, nie nauka :)
> Co potem z tego ostatecznie skonstruuje, to już insza sprawa.
Ssać morelę... ciekawe...
qr.a
--
gdzie jest morela?
|